Ewa wraca do szkoły (myślami)

W tym miesiącu trochę popuściliśmy wodze fantazji. Ale sam rozumiesz: koniec wakacji, początek września i zjawiskowa blondynka... To musiało tak się skończyć.

powrot do szkoly.jpg


CKM: Hej, Ewo, dokąd idziesz? Tak sama, przez lasy i pola...
Ewa Jędrol:
Wybrałam się na krótki spacer, żeby odświeżyć pamięć i przypomnieć sobie, jak to było kiedyś, gdy chodziłam do szkoły.

CKM: Chodziłaś do szkoły nago?!
E.J.:
To akurat nazwijmy konwencją artystyczną sesji (śmiech).

CKM: Wyglądasz bardzo młodo. Ktoś mógłby pomyśleć, że naprawdę jeszcze jesteś uczennicą...
E.J.:
Dziękuje bardzo! Rzeczywiście, ludzie zazwyczaj dają mi niecałe 18 lat. Kiedy kupuję w sklepie alkohol, najczęściej dobre wino, sprzedawczynie ciągle proszą mnie o dowód. Ale mam już 23 lata. Moja przygoda ze szkołą niestety się zakończyła, choć bardzo za nią tęsknię.

CKM: Byłaś wagarowiczką czy raczej grzeczną prymuską?
E.J.:
Wiesz, pół na pół. W podstawówce opuszczałam dni szkolne tylko z powodu choroby i pamiętam, że strasznie płakałam, kiedy miałam zostać w domu. W gimnazjum i szkole średniej wagarowałam już zdecydowanie.

CKM: Co robiłaś na tych wagarach? Pierwszy alkohol? Pierwszy seks?
E.J.:
Pierwsze wagary spędziłam z przyjaciółkami. Kupiłyśmy po butelce wina i siedziałyśmy nad rzeką, obserwując chłopaków grających w piłkę. Później urywałam się już ze szkoły razem z chłopakiem. Któregoś razu okazało się, że ma wolny dom. Uciekliśmy z lekcji i wylądowaliśmy u niego... prosto w łóżku. Był wtedy czerwiec i jak to w lecie, gorąco – tak samo było wtedy między nami (śmiech).

CKM: Najgorszy podryw z czasów szkolnych?
E.J.:
Tego nie da się zapomnieć! Za czasów szkolnych nosiłam okulary. Raz w gimnazjum podszedł do mnie starszy chłopak i spytał, czy może je pożyczyć – bo musi się upewnić, czy to on źle widzi, czy rzeczywiście jestem taka piękna (śmiech). Omijałam go później szerokim łukiem.

CKM: Nie rozumiem, to dobry tekst! Gość po prostu nie był w twoim typie. Jacy faceci bardziej cię kręcą: zwycięzcy międzynarodowych olimpiad sportowych czy raczej przedmiotowych olimpiad szkolnych?
E.J.:
Raczej silni sportowcy. Od zawsze podobali mi się dobrze zbudowani bruneci, o pięknym uśmiechu i brązowych oczach. A jeśli chodzi o cechy charakteru, cenię w mężczyznach szczerość, wartości, wewnętrzną siłę, odpowiedzialność i poczucie humoru.

CKM: Co wybierasz: mundurek szkolny czy brak mundurka?
E.J.:
Czekaj, niech pomyślę... Teraz chyba jednak mundurek. Szczerze mówiąc, kiedyś go nienawidziłam i często wymyślałam, że niby zapomniałam go zabrać z domu. Ale dzisiaj chętnie założyłabym taki szkolny mundurek raz jeszcze. A potem seksownie z siebie zdjęła.

To był wywiad z śliczną Ewą Jędrol, gwiazdą okładki wrześniowego CKM. Resztę, czyli gorącą sesję w sam raz na powrót do szkoły zobaczysz tylko w nowym, wrześniowym numerze CKM – już w kioskach!

CKM_09_18.jpg

Kup CKM przez internet: zamawiając prenumeratę na cały rok dostaniesz dwa numery za darmo i dodatkowy prezent gratis. KLIKNIJ TUTAJ.


Dodał(a): CKM/ fot. CKM Piątek 31.08.2018