Esther Welvaarts nago w Playboyu
Oto szparka sekretarka, a właściwie playmate stycznia 2009, czyli Esther Welvaarts

Powoli zaczynamy przekonywać się do twierdzenia, że na zachodzie wszystko mają większe i lepsze. No, a jeśli nawet nie wszystko, to na pewno sekretarki (lepsze) i ich cycki (większe). Esther Welvaarts, która w istocie pracuje w roli sekretarki, jest tego żywym dowodem! Panowie, który z was nie chciałby zostać jej dyrektorem?

Nie dziwimy się dlaczego Playboy postanowił uwiecznić tę seksowną blondynkę na zdjęciach, bo Ester to nie tylko niezła, ale i konkretna laska. Słucha rocka (jej ulubionym zespołem jest KISS) i gustuje w dużych, silnych facetach z długimi włosami.
To co? Zapuszczasz czuprynę i kupujesz gitarę elektryczną?
Przeczytaj także
KOMENTARZE (0)
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!
TAGI