Instagram Emily Ratajkowski prawdopodobnie odpowiada za mniej więcej jedną czwartą ruchu w internecie. Nie mamy na to dowodów, ale nie może być inaczej. Brytyjska modelka z polskimi korzeniami, a dla większości mężczyzn na świecie po prostu piękna kobieta, nieustannie wypełnia swój profil na Insta zdjęciami których temperatura niebezpiecznie zbliża się do poziomu od którego mógłby nastąpić samozapłon komputera.

Nie ma w sumie znaczenia czy Emily nadaje ze swojego łóżka w którym przeciąga się zaspana, czy wysyła zdjęcia z przyjęcia na którym odziana jest w suknię znanego projektanta (lub raczej to suknia ma zaszczyt spoczywania na jej ramionach), jest na wakacjach i byczy się na plaży, zajada się owocami morza zapijanymi chłodnym białym winem lub po prostu pozuje na tle pięknych miejsc w których każdy chciałby się natychmiast znaleźć. Każde zdjęcie z jej udziałem, uwiecznione za pomocą jej telefonu komórkowego, to dzieło sztuki.

Ale przychodzi też ten szczególny czas, gdy Emily, jak każdy ciężko pracujący człowiek, jedzie na zasłużone wakacje. Ten moment właśnie nadszedł w życiu kobiety znanej na Instagramie pod nickiem „@emrata”. Emily pojechała na urlop do Grecji dzięki czemu ten kraj, uważany przez wielu za najpiękniejszy na świecie, stał się jeszcze piękniejszy. Emilka nie ma w zwyczaju komentowania swoich zdjęć, po prostu wrzuca widoczek z którejś z greckich wysp na którym oprócz morza, plaży, pobielonych domków z wściekle niebieskimi dachami widać właśnie ją.

To jest ten moment, gdy uświadamiasz sobie, że cholernie potrzebujesz urlopu. Teraz, we wrześniu. Najlepiej tam gdzie ona. Też tak masz?