Szukaj

ZWIĄZKI Podział obowiązków domowych: jak nie zwariować i nie zamienić się w dozorcę

Podział obowiązków domowych: jak nie zwariować i nie zamienić się w dozorcę

Marika Grądkowska
03.05.2025
Kopiuj link
Wspólne mieszkanie to ciągłe wyzwanie, bo dwoje dorosłych to niekoniecznie dojrzałe podejście do obowiązków. Ale nad tym można też popracować.
istock-2171143300-3e77c986044f84644cf48b32548d80f7_8574cb

Życie na własnych warunkach brzmi dobrze – dopóki nie wracasz do domu i nie potykasz się o górę naczyń, rozrzucone ubrania i wyrzut w oczach drugiej połówki. Podział obowiązków domowych to temat, który z pozoru wydaje się błahy. W praktyce – to jedna z głównych przyczyn codziennych spięć w związku. Ale spokojnie. Da się to ogarnąć bez tabel Excela, wojny psychologicznej i kłótni o to, kto ostatni wstawił pranie. Wystarczy trochę strategii – i odrobina zdrowego rozsądku.

Życie to nie hotel – każdy musi się czasem schylić

Pierwsza zasada jest prosta: dom to nie hotel, a partnerka to nie obsługa room service. Współczesne związki wymagają partnerstwa, a partnerstwo zaczyna się właśnie od codziennych, małych rzeczy. Badania opublikowane w Journal of Marriage and Family (2020) pokazują, że pary, które dzielą obowiązki w miarę równomiernie, są średnio o 30% bardziej zadowolone z relacji niż te, w których wszystko spada na jedną osobę. Krótko mówiąc: jeśli chcesz mieć fajny związek, musisz czasem wyjąć odkurzacz. Albo przynajmniej wiedzieć, gdzie go trzymacie.

Plan gry: jak to rozegrać, żeby nikt nie rzucał talerzami

Żeby podział obowiązków nie przypominał licytacji na złośliwości, warto ustalić kilka prostych zasad:

1. Ustalcie jasne reguły Nie chodzi o wyrycie grafiku na ścianie, ale warto spisać (choćby w głowie), kto za co odpowiada. Stałe zadania (np. gotowanie, zakupy, sprzątanie łazienki) łatwiej ogarnąć, jeśli każdy wie, czego się od niego oczekuje.

2. Grajcie fair Jeśli jedno z was ma bardziej wymagający okres w pracy – druga strona przejmuje więcej obowiązków. I odwrotnie. Bo życie nie zawsze idzie według planu, a partnerstwo to umiejętność adaptacji.

3. Szanujcie swoje standardy Jeśli ona myje okna co dwa tygodnie, a dla ciebie wystarczy raz na rok – musicie ustalić kompromis. Każdy ma inną definicję „porządku” i to normalne, dlatego ważne są jasne zasady.

Case studies, czyli życie nie z Instagrama

Przykład 1: Maciek i Basia Maciek pracuje jako programista z domu, Basia jest nauczycielką i wraca późno. Po kilku miesiącach cichych pretensji ustalili, że Maciek ogarnia kuchnię i zakupy w tygodniu, a Basia przejmuje weekendowe sprzątanie i gotowanie obiadu na dwa dni. Efekt? Mniej nerwów, więcej wspólnych wieczorów – i zero dyskusji o brudnych garnkach.

Przykład 2: Krzysiek i Marta On jest spontaniczny, ona lubi planować wszystko z wyprzedzeniem. Zamiast się spierać, wprowadzili zasadę: "ty robisz to, co trzeba zrobić dzisiaj, ja to, co może poczekać do jutra". Dzięki temu oboje czują, że działają w swoim stylu – ale w jednym kierunku.

Technologia? Twój sprzymierzeniec, nie wróg

Jeśli naprawdę nie pamiętasz, kiedy byłeś na zakupach albo co obiecałeś zrobić, korzystaj z aplikacji. Planery typu Trello, Todoist, Google Keep czy nawet zwykła lista w telefonie pomagają uniknąć niepotrzebnych kłótni o to, kto miał kupić papier toaletowy. Badania Family Process Journal (2019) pokazują, że pary korzystające z aplikacji organizujących obowiązki domowe deklarują o 20% mniej konfliktów niż te, które działają „na pamięć”.

Męska rada? Lepiej ustawić sobie przypomnienie w telefonie niż wysłuchiwać wykładu wieczorem.

W domu nie ma kibiców, są tylko gracze

Jeśli myślisz, że od sprzątania, gotowania i organizacji da się wymigać, to niestety – dom to nie stadion, a ty nie jesteś na trybunach. Tu trzeba grać razem. Podział obowiązków to nie kara, to inwestycja w lepsze życie. A w dodatku – duży bonus przy budowaniu związku: mniej frustracji, więcej seksu, mniej awantur o głupoty. Bo na końcu dnia, naprawdę nie chodzi o to, kto wyniósł śmieci. Chodzi o to, żeby każdy czuł, że jego wysiłek jest widziany i doceniany. A to, panowie, najlepszy fundament dla naprawdę mocnego zespołu.

Autor Marika Grądkowska
Źródło -
Data dodania 03.05.2025
Aktualizacja -
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.