Wypadek, fot. Facebook @Policja Brzeg

Dramat w wigilijny poranek. 6 osób nie żyje

24 grudnia około godziny 6:30 w Zielęcicach pod Brzegiem w województwie opolskim, rozegrał się dramat. Wówczas na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 39 i 94 doszło do zderzenia się dwóch samochodów osobowych. W Fordzie Kuga znajdował się 59-letni kierowca, zaś Volkswagenem Passatem podróżowało 5 osób. Nikt nie przeżył. 

W wyniku zdarzenia drugi z pojazdów zaczął płonąć. By ustalić tożsamość piątki ofiar, które się w nim znajdowały, konieczne było przeprowadzenie specjalistycznych badań DNA. Na wtorek 30 grudnia zaplanowana jest sekcja zwłok.

Są nowe ustalenia ws. wigilijnego wypadku, w którym zginęło 6 osób

Wypadek, który miał miejsce nieopodal brzegu, wstrząsnął Polską. Teraz na jaw wyszły nowe szczegóły dotyczące tego dramatycznego zdarzenia.

Początkowo podejrzewano, że volkswagenem podróżowali obcokrajowcy. Teraz te informacje zostały potwierdzone przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Kijowie. Cała piątka to obywatele Ukrainy. Podano również, w jakich latach przyszli na świat. Najmłodsza z ofiar nie była jeszcze nawet pełnoletnia.

Według Konsulatu Generalnego Ukrainy we Wrocławiu 24 grudnia 2025 r. na drodze krajowej nr 39 doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego zginęli obywatele Ukrainy urodzeni w latach 1995, 2003, 2006, 2007 i 2008. Lokalni funkcjonariusze prowadzą czynności wyjaśniające - informuje biuro ukraińskiego MSZ w rozmowie z Agencją Interefax.

Ofiary to kobieta i czterech mężczyzn w wieku 30, 22, 19, 18 i 17 lat. Z nieoficjalnych informacji podawanych przez RMF FM wynika, że cała piątka wracała z zakładu pracy.

Szóstą ofiarą tragicznego wypadku jest 59-letni mieszkaniec Brzegu, który jechał Fordem Kugą - mówił prokurator Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

6 osób nie żyje. Przekazano zatrważające informacje

Jak wynika z informacji podawanych przez ukraińskie MSZ, "ukraińscy konsulowie są w stałym kontakcie z krewnymi zmarłych, którzy jadą do Polski, oraz z lokalnymi organami ścigania, które wyjaśniają sprawę".