Szukaj

LIFESTYLE Selena Gomez – z aktorki Disneya do ponętnej piosenkarki

Selena Gomez – z aktorki Disneya do ponętnej piosenkarki

JakubS
19.05.2025
Kopiuj link
Zaczynała jako urocza czarodziejka na ekranie Disneya i to właśnie tam po raz pierwszy zwróciła na siebie uwagę. Dziś nie potrzebuje już żadnych magicznych mocy, ponieważ potrafi zahipnotyzować swoim wdziękiem, pewnością siebie i naturalnym seksapilem. Selena Gomez z dziewczyny z dziecięcych seriali wyrosła na kobietę, która przyciąga spojrzenia milionów. I chociaż nikt nie kwestionuje jej talentu – zarówno na scenie, jak i przed kamerą, to właśnie jej wyjątkowa uroda sprawia, że trudno przejść obok niej obojętnie.
2e5cfcd2-366e-4670-a8dc-25af89490f17-574b3ce1326aa9ee48baed8f1e203356_d2b608
fot. Selena Gomez/Instagram

Łatka gwiazdki Disneya już dawno za nią

Nie da się ukryć, że to właśnie role w produkcjach Disneya przyniosły jej pierwszą falę popularności i sprawiły, że na długo została twarzą młodzieżowych seriali. Ale dziś Selena działa już zupełnie po swojemu. Jej wizerunek przez lata przeszedł sporą transformację i to nie tylko na ekranie.

Sporym punktem zwrotnym okazał się głośny związek z Justinem Bieberem – wtedy przestała być kojarzona wyłącznie z grzecznymi rolami dla nastolatek. Na scenie i galach coraz częściej pojawiała się w stylizacjach, które przyciągały spojrzenia – nie tylko fotoreporterów, ale i rosnącej rzeszy fanów.

W ostatnich latach jeszcze mocniej odcięła się od dawnego wizerunku. Odważniejsze zdjęcia w sieci często wywoływały poruszenie, ale jedno jest pewne – dziś Selena to kobieta, która świetnie zna swoje atuty i nie boi się ich pokazać. Jej sylwetka zyskała naturalne, kobiece kształty, a spojrzenie? Czasem wystarczy jedno, by niejednemu zrobiło się naprawdę gorąco.

Nie każdy jednak wie, że Selena przez lata zmagała się z poważną chorobą, jaką jest toczeń rumieniowaty. Przechodziła długotrwałe leczenie, liczne zabiegi, a także przeszczep nerki. Co prawda nie widać tego na czerwonym dywanie, ani na Instagramie, jednak to właśnie choroba sprawiła, że jej ciało się zmieniło. Z wątłej i młodej kobiety nabrała ponętnych kształtów, za które na początku się jej mocno obrywało. Selena jednak w jasny sposób przekazała opinii publicznej, że nie wygląda jak patyczak i wcale do tego nie dąży. Potwierdziła, że jest to wynik jej problemów zdrowotnych i nie zamierza za to przepraszać.

Dziś błyszczy seksapilem i pewnością siebie

Pokazuje, że kobieta nie potrzebuje rozmiaru XS, żeby wyglądać oszałamiająco. Kiedy wchodzi na czerwony dywan, światła reflektorów same kierują się w jej stronę. Najpierw patrzą obiektywy, potem – oczy facetów, którzy zobaczą ją na ekranie i od razu zapamiętają.

Jednak branżowe imprezy to nic przy jej social mediach. Po jej Instagramie znakomicie widać, że znakomicie czuje się w swoim ciele. Publikuje często prześmiewcze zdjęcia bez jakiegokolwiek retuszu. Niektóre z nich natomiast przyciągają czym innym, a mianowicie jej obfitym biustem, który jest całkowicie naturalny.


Selena Gomez świadoma swoich walorów w śmiały sposób eksponuje dekolt i podkreśla swoje pełne i ponętne kształty. Niektórzy wpadają w zachwyt inni próbują zaś jej dopiec lub strofować. Ale bądźmy szczerzy jej latynoska uroda i niesamowicie kobieca sylwetka, to na pewno ogromny atut, a nie powód do wstydu.

Selena Gomez pokazuje, że przeszła zmianę zarówno jako kobieta, jak i artystka. Nie zrzuciła disneyowskiego wizerunku na siłę. Po prostu z niego wyrosła. I choć droga była trudna – z bólem, chorobą i tysiącem nieprzyjemnych komentarzy – to dziś widać, że było warto. Błyszczy na klipach, czerwonych dywanach, a także w social mediach.

Autor JakubS
Źródło -
Data dodania 19.05.2025
Aktualizacja -
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.