Dzieciak w furii groził rodzicom, że ich zabije, a ciotce zniszczył samochód

Nie wszyscy dorastają w najlepszych warunkach, za to rodzice przeważnie robią co mogą, by zapewnić swojemu dziecku godne życie. Niestety niektóre pociechy nie potrafią tego zrozumieć, a w efekcie dzieją się tragedie. Nie wiadomo, do czego zdolny mógłby być 18-latek z Grodziska Mazowieckiego, który został zatrzymany po tym, jak groził rodzicom, że ich zabije, a swojej ciotce zniszczył samochód.
Zrzut ekranu 2024-03-13 o 17.37.32.png

"Gdy do grodziskich policjantów dotarła informacja o uszkodzeniu samochodu na posesji w Milanówku, funkcjonariusze natychmiast podjęli czynności w tej sprawie. Zgłaszająca, jako podejrzanego o porysowanie lakieru i przebicie opon w aucie, wskazała swojego 18-letniego kuzyna. Niedługo po zdarzeniu funkcjonariusze zatrzymali młodego mężczyznę i potwierdzili popełnienie przez niego tego przestępstwa" - podaje asp.sztab. Katarzyna Zych.
"Podczas dalszych czynności dochodzeniowo-śledczych prowadzonych przez milanowskich policjantów wyszło na jaw, że to nie jedyny bezprawny czyn wobec członków rodziny, jaki zatrzymany ma na swoim sumieniu. Rodzice nastolatka potwierdzili częste awantury z synem, a także kierowanie wobec nich gróźb dokonania zabójstwa, jakie wysłał im dzień wcześniej w telefonicznej informacji tekstowej. Agresywne zachowania młodego człowieka doprowadziły do lęku o swoje życie, zdrowie, czy mienie i osoby zgłaszające oczekiwały jego ukarania" - dodaje funkcjonariuszka. 

18-latek jeszcze nie wie, jaką poniesie karę za uszkodzenie mienia o wartości 11 tys. złotych, a także za groźby karalne w kierunku swoich rodziców. Sąd za to pozytywnie rozpatrzył wniosek grodziskiej Prokuratury Rejonowej, który dotyczył tymczasowego (3 miesiące) zatrzymania w areszcie tymczasowym, gdzie będzie on czekał na końcowy wyrok.

Pierwsze kroki w kierunku dorosłości obrały w tym przypadku dość niestandardową drogę. 18-latek powinien teraz zdobywać klubowe parkiety, zresztą tak, jak i jego rówieśnicy. Zamiast tego szybko zaprzyjaźni się z półświatkiem. Obawiamy się, że nawet bardzo blisko ich pozna. Co z tego będzie? Brutalna życiowa lekcja lub narodziny kolejnego bandyty.


Dodał(a): KK Środa 13.03.2024