Co robić, gdy zatrzyma cię policja. “– J***ć psy! – Nie, to zwykle nie pomaga”
Każdy obywatel powinien znać swoje prawa. Jednak w szkole nikt nie nauczy cię, co robić, gdy zatrzyma cię policja. Najtrudniej jest odpowiednio zareagować, gdy już przydarzy ci się taka sytuacji. Prawnicy z Wolnych Sądów podpowiadają, jak się wtedy zachować.

Z relacji uczestników protestów wynikało, że nie wiedzieli jakie prawa im przysługują. Policjanci mieli ich o tym nie informować i zatrzymani musieli długo czekać na kontakt z pełnomocnikiem. Teraz na to pytanie za pośrednictwem filmu odpowiedzieli prawnicy.
Sprawdź: RaPsy 997, czyli rapujący policjanci. “Trzymamy za jaja wszystkie mafie w Polsce”
Sprawdź: RaPsy 997, czyli rapujący policjanci. “Trzymamy za jaja wszystkie mafie w Polsce”
"Prawo do gromadzenia się i wyrażania poglądów jest źrenicą wolności i fundamentem demokracji. Tymczasem ostatnie wydarzenia pokazały, że zgromadzenia często kończą się interwencją Policji i zatrzymywaniem protestujacych obywateli.
Większość osób zatrzymanych nie zna swoich praw, Policja zaś nie informuje o nich w sposób jednoznaczny. To otwiera ryzyko nadużyć wobec obywateli. Sytuacja taka może się przydarzyć każdemu, niezależnie od wieku, wykonywanego zawodu, orientacji politycznej czy seksualnej" – piszą prawnicy.
Na fanpage’u Wolnych Sądów pojawił się spot, który w przystępny i ciekawy sposób wskazuje, jakie prawa przysługują osobie zatrzymanej. Łysy buntownik zostaje na nim zatrzymany przez dwóch funkcjonariuszy. Na szczęście w odpowiednim momencie zjawia się “dobry policjant” nadkom. Dobosz, w którego wcielił się Piotr Głowacki.
Z uśmiechem na twarzy i wyrozumiałym głosem wyjaśnia protestującemu, że ma prawo do trzech rzeczy:
- informacji o prawach i powodach zatrzymania,
- poinformowania o zatrzymaniu wybranej przez siebie osoby,
- kontaktu z adwokatem najpóźniej przed pierwszym przesłuchaniem.
Teraz już wiesz, co robić, gdy zatrzyma cię policja. Jednak lepiej i tak nie prowokować niepotrzebnie mundurowych. W końcu nie zawsze trafi się tak miły policjant, jak nadkom. Dobosz.