“Osiem osób w jednym radiowozie”. Kobieta odsłania kulisy po zatrzymaniu

“Z deszczu pod rynnę” – tak mniej więcej można nazwać sposób, w jaki zostali ukarani protestujący w zeszłym tygodniu przedsiębiorcy i rolnicy. Wśród nich jest pani Anna, która według policjantów nie zachowała odpowiedniej odległości.
iStock-1154775204.jpg
O ironio! – za karę miała trafić do ciasnego radiowozu, w którym w sumie było osiem osób. Dowiedzieliśmy się od pani Ani, która tydzień po absurdalnych wydarzeniach opowiedziała o zatrzymaniu w Radiu Kolor.

“Zapakowali nas, cztery osoby w jednym aucie policyjnym i do tego było jeszcze czterech kolejnych policjantów. Osiem osób w jednym radiowozie siedzących obok siebie znacznie bliżej niż to, co miało miejsce na proteście. Policja w ogóle nie zwracała uwagi na to, że siedzimy tak blisko siebie – zatrzymana relacjonowała w radiu.

Inni protestujący mieli potwierdzać, że taki schemat działań policji się powtarzał. Do sprawy odniósł się adwokat Tomasz Krześniak: “Gdyby chodziło o ochronę zdrowia, to nie byłoby takich sytuacji, że policjanci pakują wszystkich do samochodu. Część osób w trakcie szamotaniny traciła maski, więc nie miała ochrony osobistej. To dowodzi, że jeśli mieliśmy sytuacje narażające zdrowie i życie ludzi, to miało to miejsce, gdy policja wkroczyła do akcji”.

SPRAWDŹ: Wszyscy zwalniają, policja zatrudnia. “Dołącz do najlepszych”

Na zamknięciu w "lodówce" się nie skończyło. Na zatrzymanych protestujących nałożono także po 10 tys. zł kary. Wystawił je sanepid, posiłkując się notatkami policyjnymi. Adwokat uważa, że wydawanie decyzji na podstawie zapisków funkcjonariuszy jest niewłaściwe.

“Organ, który wydaje decyzje, powinien przeprowadzić postępowanie w sposób należyty, zgromadzić materiał dowodowy. W tym przypadku materiałem dowodowym są tylko notatki policyjne. Trudno mówić, żeby to było należyte zbadanie sprawy” – wyjaśnia Krześniak.

SPRAWDŹ: Jak odwołać się od kary administracyjnej nałożonej przez sanepid



ZOBACZ NOWE RADIOWOZY POLSKIEJ POLICJI:

Dodał(a): Konrad Siwik / fot. istock Piątek 22.05.2020