Szukaj

LIFESTYLE Bez prądu jesteśmy nikim – czyli jak cywilizacja stanęła w miejscu

Bez prądu jesteśmy nikim – czyli jak cywilizacja stanęła w miejscu

Cezary Poray-Królikowski
29.04.2025
Kopiuj link
kwiecień 2025 roku. Poniedziałek jak każdy inny – gorący, leniwy poranek. Madryt się spieszy, Lizbona przeciąga, Marsylia pije kawę. Ludzie w pracy, dzieci w szkołach, turyści przy fontannach. A potem... wszystko się zatrzymuje. Bez dźwięku. Bez zapowiedzi. Bez prądu.
forum-0993399199-573b19b4ea2d06c397775bc348679c5d_470da2
creditEuropa Press/ABACA / Abaca Press / Forum

Zgasły światła. Zgasły semafory. Zamilkło metro, tramwaje, windy, lodówki, lotniska. W Barcelonie ludzie utknęli pod ziemią, w Porto – w windach między piętrami. W Marsylii zabrakło wody, w Madrycie odwołano wszystkie loty. W sklepach – terminale martwe, a nikt nie nosi już gotówki.

To nie był zwykły brak światła. To był brak... wszystkiego.
Bo bez prądu jesteśmy nikim.

Smartfon, czyli twoje życie na baterii

Pomyślmy o czymś banalnym: telefon. Smartfon. Twoje okno na świat. Gdy prądu nie ma – nie naładujesz go. Po kilku godzinach umiera. A razem z nim umierasz ty – twoje bilety, twoja nawigacja, twoje konto w banku, twoje tłumaczenia, twoje SOS.

W Walencji kanadyjski turysta nie mógł wrócić do hotelu. Adres? W notatkach w telefonie. Nie znał miasta, nie znał języka. I nagle był nikim – sam, zgubiony, odcięty.

Bo bez prądu jesteśmy nikim – nawet w centrum tętniącego życiem miasta.


Szpital. Cisza, która może zabić

W Sewilli zawiódł awaryjny generator. Na oddziale intensywnej terapii zrobiło się cicho. Za cicho. Oddech pacjentów zależy od maszyny. Życie też. Przez chwilę lekarze nie mogli zrobić nic.
I choć tragedii udało się uniknąć, to sam moment pokazał wszystko: nie mamy planu B.

Bo w XXI wieku nawet ratując życie, bez prądu jesteśmy nikim.

Kawiarnia bez kawy. Poranek bez rytuału

W Marsylii mała kawiarnia otwierała się jak zwykle. Tylko że tego dnia ekspres nie działał. Młynek też nie. Kasa – milczała. Lodówka – rozmrażała się powoli. Ludzie przyszli po espresso, ale szybko odeszli. Bo to nie kawa była najważniejsza, tylko ten mały codzienny rytuał, który dawał poczucie, że wszystko jest na swoim miejscu.

Ale nie było. Bo bez prądu jesteśmy nikim – nawet przy filiżance kawy.

Auta przyszłości i ich paradoks

A Tesle? Malutkie cuda Elona Muska... Stały przy drogach, bez ruchu. Nie da się ich zatankować z butelki. Nie odpalisz ich kablami. Nie popchniesz. Bez prądu – nie jadą. W Madrycie ludzie zostawiali je na poboczach i szli pieszo.
Symbole nowoczesności okazały się bezużyteczne.

Bo bez prądu jesteśmy nikim – nawet jeśli jeździmy Teslą.

Czy jesteśmy wolni? Czy tylko podłączeni?

To wszystko nie jest tylko anegdotą. To pytanie, które musimy sobie zadać:
Czy naprawdę jesteśmy tak nowocześni, czy tylko… zależni? Czy technologia daje nam wolność – czy tylko iluzję bezpieczeństwa?

Bo jeśli jedno wyłączenie kontaktu sprawia, że przestajemy funkcjonować – to znaczy, że bez prądu jesteśmy nikim. Dosłownie i w przenośni.

Świadomość to nowe źródło zasilania

Nie wrócimy do świec. I nie musimy. Ale musimy zacząć myśleć.
Co umiem bez ekranu? Co potrafię, gdy sieć milczy? Kim jestem, gdy zniknie sygnał?

Bo może prawdziwa wolność to nie mocny sygnał Wi-Fi – tylko świadomość, że poradzisz sobie, gdy go zabraknie.

Może prawdziwa siła to nie naładowany do połowy powerbank w kieszeni, tylko siła wewnętrzna.
Bo jeśli chcemy być kimś – musimy najpierw nauczyć się być sobą.

A nie tylko kolejnym użytkownikiem podłączonym do gniazdka.


Autor Cezary Poray-Królikowski
Źródło -
Data dodania 29.04.2025
Aktualizacja -
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.