Szukaj

FELIETONY Nadzieja Liverpoolu, dyscyplina Realu

Nadzieja Liverpoolu, dyscyplina Realu

Jerzy Dudek
18.08.2025
Kopiuj link

Polscy kibice pasjonowali się ostatnio rywalizacją swoich drużyn w europejskich pucharach. Mają już alternatywę - w ten weekend wystartowała La Liga i Premier League, czyli dwie najlepsze ligi w Europie.

jd2

Po pierwszych dwóch rundach kwalifikacyjnych europejskich pucharów wyniki polskich drużyn były odbierane wręcz z euforią. Walczyły jednak ze słabszymi rywalami. W trzeciej rundzie przyszła weryfikacja, gdy trafiły na nieco silniejsze zespoły, więc Lech Poznań i Legia Warszawa poległy w rywalizacji z nimi. Jednak ze względu na wprowadzony przez UEFA system grają na szczęście dalej, choć już w słabszych rozgrywkach. Ważne, że w czwartej rundzie kwalifikacji polska pucharowa czwórka zagra w komplecie, co niewątpliwie cieszy. 
 

Wszyscy chcą oczywiście awansować do Ligi Mistrzów, bo tam są największe pieniądze. O triumf w rozgrywkach będzie znów rywalizować zaledwie kilka drużyn. Reszta spróbuje tylko zarobić pieniądze. Za każde zwycięstwo, za każdy remis dostaną od UEFA nagrodę w postaci małej czy większej walizeczki pieniędzy. Niezwykle istotna wartość w klubowym budżecie, szczególnie dla przedstawicieli takich krajów jak Polska.
 

W ubiegłym sezonie widzieliśmy jak Chelsea wygrała Ligę Konferencji, odprawiając kolejnych rywali, by osiągając sukces jak najmniejszym nakładem sił. Bo to nie były rozgrywki skrojone pod tak wielki klub, skoro na transfery wydał już sumy liczone w miliardach, a za zwycięstwo w nich dostał „skromne” miliony. Różnica niebotyczna…

Liverpool z nowymi transferami i ambicją obrony mistrzostwa

W przypadku Premier League należy zadać pytanie – kto będzie w stanie wyprzedzić Manchester City czy Liverpool? W poprzednim sezonie ten drugi zdetronizował pierwszego. Dla mnie było zastanawiające, że choć dosłownie wszyscy wyżywali się na Manchesterze City, bo w porównaniu do poprzednich lat rzeczywiście spisywał się słabo, to i tak skończył ligę w pierwszej czwórce!


Zostałem zaproszony przez Liverpool na ich obóz przygotowawczy w Hongkongu i Tokio. Miałem tam okazję zobaczyć dwa mecze drużyny z udziałem zawodników pozyskanych po imponującym dla tego klubu okienku transferowym. Jeszcze nigdy nie wydał na wzmocnienia tak dużo pieniędzy. Przekonałem się po rozmowach z piłkarzami, że mocno wierzą w dalszy rozwój tego projektu. Nowi gracze potrzebują oczywiście czasu na zgranie i aklimatyzację, ale wszyscy są niezwykle optymistycznie nastawieni i przekonani, że uda im się obronić tytuł. Choć mecz o Tarczę Dobroczynności pokazał, że jeszcze trochę do perfekcji brakuje. Jeśli jednak Liverpool ustabilizuje formę, na jego grę będzie się patrzyło z przyjemnością, bo ma naprawdę mnóstwo jakości i już fragmentami wygląda dobrze. Potrzebuje czasu, by wszystko się w drużynie zazębiło, skoro nastąpiło w niej tak dużo zmian w każdej formacji.


Najlepiej z pozostałych zespołów, które mają ambicję walki o mistrzostwo, wygląda Chelsea, która w lipcu zdobyła klubowe mistrzostwo świata. Zobaczymy, czy, paradoksalnie, ten sukces nie odbije się na dyspozycji zawodników w nowym sezonie, skoro poprzedni był tak długi i mieli mniej czasu na letni odpoczynek.

Real Madryt pod wodzą Xabiego Alonso – taktyka zamiast swobody

W weekend wystartowała też LaLiga. Kibice Realu z nadzieją patrzą na to, co dzieje się w Madrycie. Xabi Alonso zaczyna wymuszać na zawodnikach boiskową dyscyplinę. To zupełnie inny trener niż Carlo Ancelotti, który dawał im bardzo dużo swobody. Nowy na to nie chce pozwolić, musi być dyscyplina taktyczna. I to już było widać w pierwszych meczach przed sezonem. Zawodnicy naprawdę muszą się dostosować do taktyki narzuconej przez Xabiego.


On oczywiście czuje presję, bo jego drużyna musi odpowiedzieć na poczynania Barcelony, na to, co działo się w zeszłym sezonie. Można powiedzieć, że przez pewien czas priorytetem dla Realu była budowa stadionu. Stadion gotowy, więc pora na ponowne sukcesy. Czy jednak jest gotowy, by triumfować w LaLiga czy w Lidze Mistrzów? Widzę dużą poprawę w grze, ale to by było zbyt piękne, gdyby już w pierwszej sezonie Xabiemu się udało. Choć oczywiście trzymam za niego kciuki.

Autor Jerzy Dudek
Źródło -
Data dodania 18.08.2025
Aktualizacja 23.08.2025
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.