Nieczęsto się zdarza, by ktoś tak płynnie przechodził od dziecięcej aktorki do królowej list przebojów. Jej najnowszy singiel „Manchild” nie tylko zaskoczył fanów stylistyką, ale również wleciał na szczyty list przebojów. To już drugi raz, kiedy utwór Sabriny ląduje na samym szczycie – wcześniej tego wyczynu dokonało „Espresso”. 

W 2024 roku wydany został album Short n’ Sweet, który zadebiutował na 1. miejscu Billboard 200 i zdobył status platyny. Na jego fali Sabrina zgarnęła dwie nagrody Grammy: za popową płytę roku i za singiel „Espresso”.

„Espresso” to prawdziwy międzynarodowy hit, który utrzymywał się przez 61 tygodni na szczytach list przebojów w ponad 20 krajach. Za ten singiel trafiła do Sabriny kilkunastokrotna platyna i nagroda MTV VMA.

Od Disney Channel (“Dziewczyna poznaje świat”) przez Netflix („Wysoka dziewczyna”) aż po Broadway – jej rozwój artystyczny był wielokierunkowy. Do tego  co dzień gra na instrumentach, co zdecydowanie wzbogaca jej koncerty.

Sabrina kreuje własny styl – tzw. „Brinacore”: słodki, dziewczęcy, z przymrużeniem oka. Pastelowe barwy i śmiałe makijaże stały się jej znakiem rozpoznawczym. Jej sceniczne kreacje są równie odważne, co przykuwa wzrok nie tylko mężczyzn.

Jej siódmy album, Man’s Best Friend, ukaże się 29 sierpnia 2025, poprzedzony został singlem „Manchild”. Pierwotna okładka albumu wzbudziła kontrowersje – artystyczne strojenie się w prowokacyjne motywy, które część fanów uznała za seksistowskie. Sabrina uległa presji społecznej i zmieniła okładkę, choć trzeba przyznać, że faktycznie była intrygującą.

fot. YouTube Sabrina Carpenter/ Instagram Sabrina Carpenter