Nina Drama - seksowna dziennikarka rodem z UFC
Niewątpliwie Nina-Marie Daniele poza urodą dorzuca coś znacznie ważniejszego - cięty język, błysk w oku i charyzmę. W świecie MMA jest kimś – a nie jedną z wielu influencerek. Kiedy siada naprzeciwko zawodnika UFC, nie gra dziennikarki – ona po prostu rozmawia. I robi to tak, że nawet najwięksi twardziele zaczynają się uśmiechać, zanim zdążą odpowiedzieć.

fot. @ninamdrama/ X
Ma ponad 12 milionów obserwujących
Jej łączna liczba fanów na różnych platformach przekracza 12 milionów, a zasięgi wciąż rosną. W jej content angażuje się zróżnicowana publika – fani UFC, entuzjaści fitnessu, ale też zwykli widzowie ceniący błyskotliwość i dystans. Nina nie tylko przyciąga spojrzenia, ale również zatrzymuje uwagę – a to dziś rzadkość.

Wszystko zaczęło się w „Playboyu”
Na świat przyszła pod koniec grudnia 1988 roku, w niewielkim Pelham w stanie Nowy Jork. Jej nazwisko po raz pierwszy mocno wybrzmiało w 2017 roku, gdy trafiła na łamy „Playboya” jako dziewczyna miesiąca – a niedługo potem zyskała tytuł Playmate of the Year. Od tego momentu kampanie modowe posypały się jak z rękawa – Nina współpracowała z takimi markami jak Savage Fenty, Michael Kors czy Victoria’s Secret Pink – ale pokazała, że za urodą idzie również charyzma.
fot. Playboy

Jest gwiazdą TikToka i Instagrama
Na Instagramie obserwuje ją ponad 3,8 mln użytkowników (HypeAuditor), a na TikToku zgromadziła już 5,2 mln followersów i ponad 160 mln polubień. Regularnie publikuje kulisy wywiadów z zawodnikami UFC, jak Tom Aspinall czy Merab Dvalishvili. Jej styl? Połączenie poczucia humoru, autoironii i dużej dawki szczerości.

Uniwersytecki background
Zanim wkroczyła do świata mediów, ukończyła studia z twórczego pisania i poezji. To właśnie dlatego jej wywiady nie są wyreżyserowanymi rozmowami, ale naturalnymi, błyskotliwymi dialogami. Potrafi celnie puentować i zadawać pytania, których nikt się nie spodziewa.

Planowała pójść do wojska
Zanim weszła w świat modelingu, miała zupełnie inny plan – chciała iść do wojska. Wtedy jej partner zasugerował, by spróbowała sił w świecie mody – i to był gamechanger. Nina nie wylądowała na froncie i całe szczęście!

Pracuje jako reporterka dla UFC
Nie jest pełnoetatowym pracownikiem UFC, ale na potrzeby gal i wywiadów tworzy treści jako niezależna reporterka i osobowość medialna. Jej wywiady z zawodnikami często stają się viralami. UFC doceniło jej styl – inny, niekonwencjonalny, bezpretensjonalny.

Wywiady prowadzi z humorem i pazurem
Jej rozmowy są zabawne, lekko absurdalne i pełne luzu. Potrafi zapytać zawodnika o jego dziwne nawyki lub dziecięce marzenia i sprawić, że zdobędzie się on na szczerość. W świecie MMA pełnym testosteronu i powagi, Nina wnosi coś bardzo potrzebnego – lekkość i dystans.
fot. Nina Drama / Facebook/ X
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!