To historia jak z filmu romantycznego. W 2016 roku Georgina pracowała jako ekspedientka w sklepie Gucci w Madrycie. Cristiano Ronaldo pojawił się tam jako klient, a iskra była natychmiastowa.

Georgina urodziła się w Buenos Aires, ale jej rodzina bardzo szybko przeprowadziła się do Hiszpanii. Osiedlili się w Jaca – górskim miasteczku u stóp Pirenejów. To właśnie tam, w niewielkiej społeczności, zaczęła się jej droga do wielkiego świata.

Zanim pokochała modę, był balet. Georgina rozpoczęła naukę tańca klasycznego w wieku czterech lat i trenowała przez wiele lat. Balet miał nauczyć ją dyscypliny, gracji i wytrwałości – cech, które przydały się jej później na wybiegach i w kontaktach z mediami.

W wieku 18 lat Georgina przeniosła się do Madrytu, gdzie zaczęła pracować w butikach Massimo Dutti, a potem w prestiżowym salonie Gucci. Nie była gwiazdą, nie była znana – była jedyną z wielu pracownic, która każdego dnia sprzedawała luksusowe torebki. To właśnie tam los skrzyżował jej drogę z Cristiano. Ta praca, choć pozornie zwyczajna, zmieniła jej życie na zawsze.

W 2022 roku świat poznał Georginę z zupełnie innej strony. "I Am Georgina" – dokumentalny serial Netfliksa pokazał jej codzienne życie u boku Ronaldo. Luksus, rodzina, podróże, ale i trudne chwile – widzowie zobaczyli, że bycie "partnerką CR7" to nie tylko bajka. Produkcja zyskała ogromną popularność, a Georgina zebrała o sobie pozytywne opinie.

Co ciekawe nie była tylko bohaterką, a również zajęła się produkcją. W serialu Netflxa Georgina miała realny wpływ na to, co i jak zostanie pokazane. Podkreślała, że chce, by widzowie zobaczyli ją taką, jaką jest naprawdę.

Jej profil śledzi ponad 67 milionów osób. Georgina stała się jednym z największych nazwisk na Instagramie, zarabiając na postach fortunę. Każde jej zdjęcie to tysiące komentarzy, dziesiątki publikacji i setki artykułów. Stała się nie tylko towarzyszką CR7, ale osobną marką.

Gucci, Prada, Chanel, Louis Vuitton – Georgina nie tylko nosi ich ubrania, ale i z nimi współpracuje. Jej obecność na Fashion Weekach, okładkach magazynów i eventach to dowód, że stała się pełnoprawną częścią branży modowej. Jej styl jest szeroko komentowany i kopiowany przez fanki z całego świata.

Opiekuje się pięciorgiem dzieci, w tym dwójka wspólnych wspólnych z Cristiano Ronaldo – Alany i Belli. Opiekuje się również jego trójką dzieci z poprzednich relacji – w tym Cristiano Ronaldo Jr. Wielokrotnie powtarzała, że dom, dzieci i wspólny czas są dla niej ważniejsze niż czerwone dywany.

Po przenosinach Ronaldo do klubu Al Nassr, Georgina i cała rodzina zamieszkali w Rijadzie. Choć zmiana kulturowa była ogromna, w jednym z wywiadów przyznała, że czują się tam bezpiecznie i mile widziani. Media z regionu zachwycały się jej stylem i elegancją podczas lokalnych wydarzeń.

W "I Am Georgina" pokazuje, jak robi zakupy, sprząta dom czy przygotowuje przyjęcia. Mimo luksusu, stara się nie zatracić w blichtrze. Jej celem było pokazanie, że w tym wszystkim nadal jest normalna kobieta.

Pojawia się na galach, rozdaniach nagród i pokazach, reprezentując nie tylko siebie, ale i Ronaldo. W jednej z kreacji miała numer 7 na sukni – symbolicznie odwołując się do numeru CR7. Fani okrzyknęli ją "pierwszą damą futbolu".

Pomaga dzieciom, wspiera fundacje i bierze udział w kampaniach społecznych. Czasem bez rozgłosu, czasem jako ambasadorka większych akcji.

Georgina płynnie przechodzi między światami: z językiem hiszpańskim i angielskim radzi sobie świetnie, potrafi odnaleźć się zarówno w Madrycie, jak i Rijadzie.

W tej historii niewątpliwie jest konsekwencja, praca, ale przede wszystkim sporo szczęścia. Georgina Rodríguez pokazuje, że czasem jedno spotkanie może zmienić wszystko. Ale to, co zrobimy z tą szansą, zależy już tylko od nas.

wykorzystane zdjęcia podchodzą z Instagrama Georginy Rodriguez