Wybór przy barze mówi dużo o naszej pewności siebie?
Nie trzeba wygłaszać górnolotnych przemówień, ani nosić marynarki za 1500 baksów jak Fred z „Poranku Kojota” - żeby pokazać, że ma się pewność siebie. Jak się okazuje wystarczy, że ktoś zaobserwuje nas przy barze, by wiedzieć czy jesteśmy pewni siebie. Według najnowszych badań wybór drinka może zdradzić, jak bardzo jesteś gotowy zaryzykować w miłości i nie tylko.

Pewność siebie, a wybór drinka – co mówią badania?
W badaniu przeprowadzonym przez Talker Resarcher, które zostało zlecone przez Mi Campo Tequila przy współpracy z Tinderem wzięło udział dwa tysiące singli z pokolenia millenialsów i Gen Z. Wyniki? Aż 78% osób, które najchętniej zamawiały shota zamiast rozmaitych drinków, zostało uznanych za najbardziej pewnych siebie na randkach. Podobnie wypadli ci, którzy piją trunki bez jakichkolwiek dodatków, chociażby w postaci coli. Wychodzi z tego, że prostszy wybór, tym większe prawdopodobieństwo, że dana osoba może być pewna siebie i otwarta na wchodzenie w nowe relacje.
Właśnie rozpoczął się sezon na bliskość
Badanie zbiegło się z początkiem jesienno-zimowego okresu, gdy single chętniej szukają kogoś do spędzenia chłodnych wieczorów. Aż 56% ankietowanych przyznało, że planuje średnio pięć pierwszych randek w najbliższych miesiącach. Najpewniej duży wpływ ma na to fakt, że w jesienno-zimowych miesiącach zdecydowanie bardziej przydaje się mieć kogoś obok siebie, niżeli w lato. Długie i chłodne wieczory sprzyjają spędzaniu czasu w domu, zatem rozpoczynają się poszukiwania drugich połówek. Tutaj nie ma co się oszukiwać – większość takich relacji zaczyna się właśnie na imprezach, a nie w bibliotece.
Z badania Talker Research, na które powołuje się NY Post wynika, że 57% singli lubi wypić coś lekkiego podczas pierwszego spotkania. Oczywiście - można stwierdzić, że powinno się podczas pierwszego spotkania zachować trzeźwy umysł, by móc wyłapać jak najwięcej niuansów związanych z zachowaniem potencjalnej partnerki. Jednak czasem mały shot lub drink może wpłynąć pozytywnie na to, jak się wypadnie – szczególnie, gdy kontakty z płcią przeciwną generują sporo stresu.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Były prezes Google został pozwany przez swoją 31-letnią kochankę. Miał po zerwaniu ją śledzić przy użyciu nowoczesnych technologii

17-latka sprzedała swojego chłopaka za 14 tys. dolarów do niewolniczego obozu pracy

„Moja dziewczyna jest dziewczyną mojego przyjaciela”. Polski malarz opowiada o życiu w trójosobowej relacji

Ile partnerek seksualnych to za dużo? Mamy na to badania

„Pokażę swoją żonkę”. Polacy wrzucają zdjęcia nagich żon i partnerek do oceny innym