Szukaj

ZWIĄZKI „Moja dziewczyna jest dziewczyną mojego przyjaciela”. Polski malarz opowiada o życiu w trójosobowej relacji

„Moja dziewczyna jest dziewczyną mojego przyjaciela”. Polski malarz opowiada o życiu w trójosobowej relacji

CKM
21.10.2025
Kopiuj link

Malarz Patryk Różycki w rozmowie z Moniką Redzisz opowiedział o wystawie „Moja dziewczyna jest dziewczyną mojego przyjaciela”. Co istotne nazwa nie jest przypadkowa, ponieważ polski malarz opisał jak wygląda życie w trójosobowej relacji – tworzonej przez niego, jego partnerkę i jego najlepszego przyjaciela. Czy poliamoria staje się coraz bardziej powszechna w naszym kraju?

c18bbec7-293a-47cf-87bb-8972ea342177

fot. P. Różycki/Instagram oraz Patryk Różycki, Leżeliśmy na kanapie w moim pokoju, odpoczywając po seksie, 2025 /Warsaw Gallery Weekend

Wystawa, która opisuje poliamoryczną relację

W wywiadzie udzielonym dla „Wysokich Obcasów”/„Gazety Wyborczej” Patryk Różycki mówi, że w wystawie „Moja dziewczyna jest dziewczyną mojego przyjaciela” całkowicie odnosi się do swojej nowej sytuacji życiowej. W końcu  jego partnerka Martyna jest jednocześnie partnerką jego przyjaciela Michała, z którym od wielu lat łączy go przyjaźń, a teraz także i wspólna kobieta.

W swoich obrazach i instalacjach artysta ten nie ma tematów tabu, ponieważ pokazuje codzienne momenty ze swojego intymnego życia. Według opisu wystawy przedmioty jak odrzucone opakowanie prezerwatywy, zamknięte drzwi pokoju przyjaciela-partnera, wspólna umowa kupna samochodu „we troje” stają się symbolami nowej formy bliskości.

Różycki podkreśla, że to nie tylko seks czy ekstrawagancka relacja, ale właśnie emocje, takie jak zazdrość, lęk, a także zmiana perspektywy. W ten sposób sztuka staje się dla niego narzędziem autorefleksji. Można zatem stwierdzić, że jest to sposób na przełamywanie tematu tabu za pomocą sztuki.

Czym jest poliamoria?

Termin poliamorii pochodzi od greckiego „poli” – oznaczającego wiele i łacińskiego „amor” – czyli miłości. W praktyce oznacza to zarówno pragnienie, jak i tworzenia relacji romantycznej lub seksualnej z więcej niż jedną osobą jednocześnie. Oczywiście nie należy mylić tego ze zdradami, ponieważ tutaj odbywa się to za zgodą wszystkich zainteresowanych.

W Polsce coraz częściej pojawiają się raporty pokazujące, że choć to wciąż mniejszość, to jednak temat nie jest już zupełnie niszowy. Na przykład badanie „Sexed.pl” z 2021 roku wykazało, że ponad 11% Polaków deklarowałoby, że mogłoby wejść w relację niemonogamiczną.

Co istotne relacje poliamoryczne mogą być od siebie bardzo różne. W końcu występują trójkąty, kwadraty, ale znajdą się również większe grupy. Reguły gry i sposób spędzania czasu jest przeróżny. Może być, chociażby wspólne mieszkanie lub osobne, randki z wszystkimi lub po kolei. Tutaj wszystko zależy od tego na co kto się umówił i w czym się dobrze czuje. 
W naszym kraju życie „trójkącie” to nadal temat tabu i dla wielu osób po prostu zboczenie. Natomiast trzeba podkreślić, że naprawdę nie ma nic w tym złego. Co więcej, jest to naprawdę dobra opcja dla osób, które wiedzą, że nie dadzą rady wytrzymać w związku monogamicznym. W końcu w tym układzie nie dochodzi do zdrady, a także nikt nikogo nie rani.

 

Autor CKM
Źródło Gazeta Wyborcza/ WGW
Data dodania 21.10.2025
Aktualizacja 22.10.2025
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.