…jednak w tym momencie zza rogu wyłania się 1287-konne dzieło marki należącej do chińskiego koncernu BYD Auto, czyli Yangwang U9.

Samochód produkowany Schenzhen zaczyna przyśpieszać i… rozpędza się do niemal 392 km/h, tak więc kalifornijski Lucid może jedynie wąchać dym z rury zawodnika z Kraju Środka. Owa rura jest oczywiście przenośnią, gdyż Yangwang również jest elektrowozem.

Dodajmy gwoli dziennikarskiej formalności, że cena U9 to równowartość około 950 tysięcy złotych. Natomiast na podstawową wersję Lucida Air Sapphire należy wyłożyć sporo ponad 990 tysięcy złotych – netto.

Wynik: 1:0 dla Chin

Choć jak na świat elektroniki jest już starociem (zadebiutował w kwietniu 2024 r.), to amerykańskie konstrukcje wciąż nie mogą doścignąć go pod względem jakości zdjęć i filmów; Google Pixel 9 Pro XL jest na pozycji drugiej, natomiast flagowe dzieło firmy Apple – czyli iPhone 16 Pro Max – musi zadowolić się lokatą czwartą.

Dodajmy, że brązowy medal sprzątnął mu sprzed nosa Honor Magic6 Pro, stworzony przez firmę, która powstała jako budżetowa submarka Huaweia.

Wynik 2:0 dla Chin

Kto jest zdecydowanym mistrzem świata w tej kategorii? Otóż chiński koncern Lenovo, który w roku ubiegłym sprzedał 61,8 miliona urządzeń, a jego udział w rynku globalnym wyniósł 23,5 procenta. Słowem: niemal co czwarty sprzedany komputer był tej właśnie marki. Natomiast chluba Ameryki, czyli przedsiębiorstwo HP Inc., musiało zadowolić się miejscem drugim (odpowiednio 53 miliony urządzeń i 20,2 udziału w rynku).

Na postawione powyżej pytanie coraz większa rzesza szarpidrutów (zarówno amatorów, jak i naprawdę wymagających profesjonalistów) udziela dwóch odpowiedzi: Eastman Guitars oraz Aiersi.

W pierwszym przypadku chodzi o markę, którą w roku 1992 założył niejaki Qian Ni; Chińczyk, który najpierw wyedukował się muzycznie w Bostonie, a następnie wrócił do ojczyzny i nie zawahał się użyć wiedzy zdobytej w USA. W drugim: o pracownię, która działa od siedemnastu lat w mieście Huangqiao, będącym największym na świecie zagłębiem lutniczym.

Jednak czy wiesz, że w roku 2024 ta słynna whiskey z Tennessee znalazła się na zaledwie piątym miejscu w rankingu najcenniejszych marek alkoholowych na świecie? Owszem, wartość szacowana na 7,12 miliarda dolarów wystarczyła, aby Jack Daniels był najdroższym z "alko-brandów" stworzonych przez Amerykanów i w rękach Amerykanów pozostających.

Jednak ponad siedem miliardów "zielonych" wypada blado przy wartości najcenniejszej z marek alkoholowych na naszym globie. Chodzi tutaj o chińskie Moutai (czyli popularny w Azji trunek baijiu), które warte jest… 85,5 miliarda dolców, czyli ponad dwanaście razy tyle, co sławetny Jack Daniels.

Wynik 6:0 dla Chin