Sławosz Uznański-Wiśniewski wyleciał w kosmos! Polski astronauta pomknął na orbitę w misji Ax-4 [WIDEO]
Stało się. Po latach czekania, planowania i przekładania – właśnie dziś rano z Florydy wystartował Falcon 9 z Polakiem na pokładzie. Sławosz Uznański-Wiśniewski, inżynier z Łodzi, zmierza na Międzynarodową Stację Kosmiczną. To drugi Polak w historii, który poleciał w kosmos, ale jest pierwszym, który zrobi to jako pełnoprawny uczestnik misji naukowej.

fot. NASA
Chcesz zobaczyć, jak to wyglądało?
Start odbył się zgodnie z planem, o 8:31 polskiego czasu. Nic nie wybuchło, nikt się nie spóźnił – SpaceX wykonało robotę jak szwajcarski zegarek.
Odetchnij, usiądź i obejrzyj moment, w którym jeden z nas – facet z polskim paszportem – odrywa się od Ziemi i leci prosto w kierunku kosmosu.
Co to za misja i po co on tam w ogóle leci?
Misja Ax-4, pod kryptonimem „Ignis”, to misja badawcza, która ma ściśle określone cele. Sławosz Uznański - Wiśniewski będzie przez dwa tygodnie pracował na pokładzie ISS, realizując polski program badań. Na liście m.in.: testowanie stabilności leków w nieważkości, eksperymenty z algami, sprawdzanie promieniowania kosmicznego i coś, co brzmi jak kompletne science fiction – neurofeedback z użyciem EEG.
W sumie to 13 eksperymentów i 30 akcji edukacyjnych, które mają pokazać, że Polska nie tylko goni świat kosmiczny, ale zaczyna go współtworzyć.
Kim jest facet, który właśnie odleciał?
Nie celebryta, nie milioner, nie członek rodziny Muska. Sławosz Uznański-Wiśniewski to doktor nauk technicznych z Łodzi. W przeszłości pracował w CERN-ie, gdzie odpowiadał za ochronę układów elektronicznych w jednym z największych eksperymentów naukowych świata.
Kiedy Europejska Agencja Kosmiczna ogłosiła nabór na astronautów, Sławosz początkowo dostał się na listę rezerwową. Jednak dzięki uporowi, ruszył po swoje i załatwił miejsce w misji komercyjnej Axiom Space. Dzięki temu dziś reprezentuje nie tylko ESA, ale i Polskę.
Dlaczego to takie ważne?
Po prawie 50 latach mamy swojego człowieka w kosmosie. I co najważniejsze nie dzięki temu, że ktoś sobie to wykupił, ale dlatego, że mamy fachowców, technologie i know-how. Uznański-Wiśniewski nie poleciał tam zwiedzieć. On ma do zrobienia poważną robotę – i co najważniejsze robi ją dla nas wszystkich.
Jest to zdecydowanie moment, który na zawsze zapisze się w naszej historii, dlatego pozostaje trzymać kciuki, żeby misja przebiegła zgodnie z planem!
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Oferta na kartę – czym się różni od MIXa? Sprawdź!

Ile państw naprawdę ma broń jądrową? Czyli jak się nie pogubić w atomowym teatrze

Niewidzialny wróg nad Bałtykiem. Drony tracą kontrolę

TikTok na razie bez zakazu. Trump daje aplikacji więcej czasu

Rusza Trump Mobile – złoty telefon i patriotyczny zasięg