Rosyjski statek u wybrzeży europejskiego kraju. Siły specjalne w akcji
Rosyjski frachtowiec Adler dobijał do wybrzeży Szwecji z powodu awarii silnika. Na pokład weszły służby przybrzeżne, celne i kontrwywiad, ze względu na podejrzenie transportu amunicji.

Fot. Pexels
Awaria i wezwanie służb
Statek sygnalizował awarię silnika w piątek, a w nocy z soboty na niedzielę został zajęty w porcie Hogonas przez szwedzkie służby. Jednostka była w trasie cztery dni, wypłynęła z Petersburga i choć nie jest jednostką wojskową, wykorzystywana była do przewozu ciężkiej amunicji północnokoreańskiej.
Szwedzki serwis Sydsvenskan ustalił, że statek ten jest wykorzystywany przez rosyjską armię do przewożenia amunicji, która później trafia na front w wojnie z Ukrainą.
Kontrwywiad i inspekcja
Do akcji weszły szwedzkie siły specjalne, które zabezpieczały straż celną i przybrzeżną na wypadek otwarcia ognia przez załogę. Przeszukanie statku przebiegło spokojnie, a kontrola nadal trwała ze względu na rozmiar jednostki i potencjalnie nielegalny ładunek.
Historia statku Adler
Według ukraińskiego wywiadu, statek w 2018 roku przewiózł rosyjskie pociski S-400 do Chin. W ostatnich latach pływał między Petersburgiem, Murmańskiem i krajami Afryki. W przeszłości miał kilka awarii i był już kontrolowany przez służby specjalne m.in. w Grecji i Portugalii.
Bezpieczeństwo i sankcje
Statek i jego właściciel znajdują się na listach sankcyjnych kilku krajów z powodu podejrzeń o transport materiałów wojennych. Służby szwedzkie podkreślają, że akcja była wyjątkowa ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju i regionu.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!
10 mln euro dla polskiej gry o Wiedźminie. Cały świat mówi tylko o niej
Listonosz nie przyniesie już Polakom awizo. Ogromna zmiana od stycznia 2026 roku
Bank wydał pilny komunikat, zacznie się już niedługo. Karty płatnicze przestaną działać
Kolejna wielka awaria w internecie. Strony padają jedna po drugiej
Przeglądarka od OpenAI, która ma zdetronizować Google Chrome

