Dorota Krzysztofek
Sprzątanie w jej towarzystwie ma same zalety i żadnych wad.

1
z 4
Więcej zdjęć poniżej
Dorota Krzysztofek nago w CKM
CKM: Lubisz porządek? Dorota Krzysztofek: O, tak! Jestem straszną pedantką. Najmniejszy pyłek działa na mnie jak płachta na byka.

2
z 4
Dorota Krzysztofek nago w CKM
CKM: I to przydaje ci się w pracy? Dorota Krzysztofek: Od czterech lat jestem asystentką dyrektora dużej firmy. Wbrew pozorom to stanowisko ma wiele wspólnego z zawodem pokojówki. Moja praca również polega na utrzymaniu ładu i porządku. Tyle że w dokumentach firmy i terminarzu szefa.

3
z 4
Dorota Krzysztofek nago w CKM
CKM: Widzę, że masz szeroki zakres obowiązków. Dorota Krzysztofek: To ciężka i odpowiedzialna praca. Ale wychodzi mi chyba nie najgorzej i daje dużo satysfakcji. Pomaga mi mój perfekcjonizm. U mnie wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. CKM: Ja tam chyba wolę rozpinanie guzików. Twoje podejście do obowiązków wróży jednak wielki sukces. Dorota Krzysztofek: Mam nadzieję. Któregoś dnia sama pewnie zostanę dyrektorem jakiejś korporacji.

4
z 4
Dorota Krzysztofek nago w CKM
I będę miała przystojnego asystenta. Chociaż oczywiście najważniejsze będą jego kwalifikacje, a nie uroda. Porządek musi być! CKM: Dla porządku zatem: twoje życie osobiste jest również tak zorganizowane, jak biuro, które prowadzisz? Dorota Krzysztofek: Pewnie uważasz mnie za nudziarę? Zapewniam cię – dzikie szaleństwa nie są mi obce. I przyznam się, że kiedyś prywatnie sprawdzałam erotyczną siłę stroju pokojówki. CKM: Siła to wielka? Dorota Krzysztofek: Wielka! W końcu to jeden z głównych motywów męskich fantazji seksualnych. CKM: No tak. Zaraz po fantazjach z asystentką…
Przeczytaj także
KOMENTARZE (0)
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!
TAGI
TRENDUJĄCE