Marta Goc
Widziałeś ją w filmie Smarzowskiego i teledysku hevymetalowej kapeli. Poza tym Marta lubi szokować otoczenie, robić niespodzianki facetom, a także sypiać nago.

CKM: Kim jesteś, piękna Marto?
Marta Goc: Z reguły grzeczną dziewczynką... Do tego modelką, aktorką, a jednocześnie zwariowaną studentką ostatniego roku studiów magisterskich. Przede wszystkim zaś kobietą niezależną, posiadającą własną firmę.CKM: Niedawno wystąpiłaś w „Księdzu”, krótkometrażowym filmie Wojciecha Smarzowskiego. Zagrałaś kochankę jednego z bohaterów…
Marta Goc: I do tego anioła stróża Arkadiusza Jakubika, który wciela się w tytułowego księdza. Niestety, romans z Zygmuntem, który ma rodzinę i dzieci czekające na niego w domu, nie kończy się happy endem. CKM: Ufff, mocne!
Marta Goc: W życiu też jestem dla wielu kontrowersyjną osobą... Ale cóż, lubię szokować, to leży w mojej naturze.CKM: Czyli jesteś trochę diablicą?
Marta Goc: Wszystko zależy od sytuacji, w jakiej się znajduję. Jestem mieszanką i to mocno wybuchową. Można mnie określić jako aniołka z ostrymi pazurami.CKM: Pytam, bo pojawiasz się też w nowym teledysku Behemotha. Co zachęciło
Nergala, żeby na ciebie postawił?
Marta Goc: Wpasowałam się idealnie w scenariusz, więc zespół mnie wybrał. A co
jeszcze decydowało? Nie wiem, może doświadczenie i urok osobisty...CKM: Co musi mieć facet, by cię poderwać?
Marta Goc: Inteligencję, żebym mogła porozmawiać z nim na każdy temat, a do tego skromność. No i musi mieć to coś w oczach, co mnie przyciągnie. Nie mam swojego ideału, ale jedno jest pewne: mam słabość do brunetów. CKM: Na zdjęciach dla CKM pozujesz nago i na podłodze, i na łóżku. Gdzie najbardziej lubisz To robić?
Marta Goc: Jestem troszkę wygodnicka, więc staram się wybierać łóżko. Czasem
jednak daję się ponieść chwili. CKM: Zdarza ci się sypiać nago?
Marta Goc: Jasne, przeważnie tak robię!
Sesja i wywiad pochodzą z CKM sierpień 2017
Marta Goc: Z reguły grzeczną dziewczynką... Do tego modelką, aktorką, a jednocześnie zwariowaną studentką ostatniego roku studiów magisterskich. Przede wszystkim zaś kobietą niezależną, posiadającą własną firmę.CKM: Niedawno wystąpiłaś w „Księdzu”, krótkometrażowym filmie Wojciecha Smarzowskiego. Zagrałaś kochankę jednego z bohaterów…
Marta Goc: I do tego anioła stróża Arkadiusza Jakubika, który wciela się w tytułowego księdza. Niestety, romans z Zygmuntem, który ma rodzinę i dzieci czekające na niego w domu, nie kończy się happy endem. CKM: Ufff, mocne!
Marta Goc: W życiu też jestem dla wielu kontrowersyjną osobą... Ale cóż, lubię szokować, to leży w mojej naturze.CKM: Czyli jesteś trochę diablicą?
Marta Goc: Wszystko zależy od sytuacji, w jakiej się znajduję. Jestem mieszanką i to mocno wybuchową. Można mnie określić jako aniołka z ostrymi pazurami.CKM: Pytam, bo pojawiasz się też w nowym teledysku Behemotha. Co zachęciło
Nergala, żeby na ciebie postawił?
Marta Goc: Wpasowałam się idealnie w scenariusz, więc zespół mnie wybrał. A co
jeszcze decydowało? Nie wiem, może doświadczenie i urok osobisty...CKM: Co musi mieć facet, by cię poderwać?
Marta Goc: Inteligencję, żebym mogła porozmawiać z nim na każdy temat, a do tego skromność. No i musi mieć to coś w oczach, co mnie przyciągnie. Nie mam swojego ideału, ale jedno jest pewne: mam słabość do brunetów. CKM: Na zdjęciach dla CKM pozujesz nago i na podłodze, i na łóżku. Gdzie najbardziej lubisz To robić?
Marta Goc: Jestem troszkę wygodnicka, więc staram się wybierać łóżko. Czasem
jednak daję się ponieść chwili. CKM: Zdarza ci się sypiać nago?
Marta Goc: Jasne, przeważnie tak robię!
Sesja i wywiad pochodzą z CKM sierpień 2017

1
z 7
Więcej zdjęć poniżej
Marta Goc
Marta Goc CKM

2
z 7
Marta Goc
Marta Goc CKM

3
z 7
Marta Goc
Marta Goc CKM

4
z 7
Marta Goc
Marta Goc CKM

5
z 7
Marta Goc
Marta Goc CKM

6
z 7
Marta Goc
Marta Goc CKM

7
z 7
Marta Goc
Marta Goc CKM
KOMENTARZE (0)
TAGI
TRENDUJĄCE