Lifestyle

Wtorek 23.12.2014, gianni

Ujarany reporter

Wysłannik BBC był tak ujarany podczas realizacji materiału o narkotykach, że nie mógł kontynuować i wraz z operatorem pękał ze śmiechu.

ujarany reporter.jpg
Ciężkie jest życie korespondenta działającego w państwach Środkowego Wschodu. Doświadczył tego w tym roku Quentin Sommerville, gdy nie mógł dokończyć swojego reportażu. Robił właśnie materiał o narkotykach, najprawdopodobniej przejętych przez policję lub wojsko, które miały być zutylizowane. W tych regionach nie przebiera się w środkach i stawia się na najprostsze rozwiązania. 8,5 tony heroiny, opium, haszyszu i innych narkotyków poszło więc na wielki stos, który za chwilę zapłonął.

Jednak korespondent stacji BBC -  Quentin Sommerville – czuwał już na posterunku. Gdy zapaliła się lampka na kamerze, zaczął relację, którą zapamięta do końca życia.



Doskonale rozumiemy Quentina, bo w naszej pracy takie wyzwania są na porządku dziennym:
Sado-maso oral lincz z Kędziorem

Wakeboarding w wykonaniu CKM

Premierowy test hoverboard

Redaktorzy futbolistami

Antyterroryści z CKM


Toastówka działa