Transmodelka pokazała się topless podczas spotkania z prezydentem w Białym Domu

Jak wiemy, czerwiec jest miesiącem dumy i uznaje się go za święto wszelkich zwolenników LGBT+. W związku z tym wielu aktywistów stara się wtedy zwrócić uwagę na problemy tej społeczności. Nawet Joe Biden urządził przyjęcie, na które zaprosił osoby promujące takie wartości.
Fotoram.io (2).jpg

Na imprezie pojawiła się 27–letnia trans modelka Rosę Montoya, która wszystko opisywała i relacjonowała na swoim profilu na Instagramie. Umieściła tam także nagranie, na którym widzimy, jak prezydent Biden życzy wszystkim szczęśliwego miesiąca dumy i osobiście wita się z modelką. "To zaszczyt. Prawa osób transpłciowych to prawa człowieka" – powiedziała 27–latka do prezydenta.
W pewnym momencie modelka podniosła swoją koszulkę i zapozowała z nagimi piersiami przed Białym Domem, gdzie z tyłu powiewała tęczowa flaga. Oczywiście takie zachowanie wywołało skandal, szczególnie wśród konserwatystów. Modelka broniła się tym, że przed przejściem tranzycji w 2015 r. nikt nie zwracał uwagi na jej klatkę piersiową, a obecne głosy krytyczne potwierdzają, że stała się kobietą. 

The New York Post skontaktowało się z rzecznikiem Białego Domu, który zapewnił, że takie zachowanie jest "niewłaściwe i świadczy o braku szacunku" i potwierdził, że osoby widoczne na nagraniu nie pojawią się więcej w Białym Domu.


Dodał(a): CKM.PL / fot.: Twitter Środa 14.06.2023