Teorie spiskowe po '1 z 10'. Artur Baranowski jest kosmitą lub jaszczurem?

Pan Artur Baranowski nie ma łatwego życia po swoim rekordowym zwycięstwie w programie 'Jeden z dziesięciu'. Wśród internautów został on natychmiastowo wpisany do czołówki Polaków, gdzie w tym zaszczytnym gronie możemy wymienić m.in. papieża Jana Pawła II, Adama Małysza i Mariusza Pudzianowskiego. Nasz bohater wszedł do najlepszych kosztem Roberta Lewandowskiego - to nieoficjalna informacja. W każdym razie sieć rządzi się swoimi prawami, a to co się odwala... wymaga komentarza.
Zrzut ekranu 2023-11-26 o 22.18.07.png

"Charakterystyczne rysy twarzy, brak emocji, wszechstronna i szczegółowa wiedza - czy aby na pewno tu wszystko jest w porządku? Dodajmy, że Artur Baranowski nie pojawił się w wielkim finale" - piszą internauci na większości portali społecznościowych. Twierdzą oni, że pan Baranowski może być Reptilianem.



Wg. ogólnej definicji Reptilianie to fikcyjny gatunek humanoidalnych gadów, wykreowany przez twórców fantasy oraz science fiction. Spopularyzowany następnie przez zwolenników teorii spiskowych, według których są oni rzeczywistymi istotami żyjącymi na ziemi, obdarzonymi inteligencją oraz zdolnością upodobnienia się wyglądem do ludzi.

Pan Artur miałby być jednym z nich. Na jego nieszczęście, za bardzo pokazał się ludziom, przez co te wybitne jednostki, które potrafią rozróżnić kosmitów, wzięły go pod lupę.

Była już płaska ziemia, były przeróżne niestworzone historie - czas na kosmitę w programie w TVP. Tam mogliśmy widzieć już wielu człekokształtnych i człekopodobnych, ale to porządna odklejka.

Co słychać u Artura Baranowskiego?

A co teraz dzieje się z bohaterem Arturem Baranowskim? Sprawa nie jest kolorowa. Jego sąsiedzi udzielili krótkich wyjaśnień portalowi swiatgwiazd.pl 

"Odcinki były nagrywane wcześniej, ale dopiero teraz trafiły do telewizji. Artur bardzo chciał wystąpić w wielkim finale, bo przecież miał ogromne szanse na główną nagrodę. Zły los pokrzyżował mu jednak plany. To był dla niego wielki stres. Wiemy, że wszystko było nagrywane w sobotę, zanim jeszcze stał się popularny w całym kraju" - wyjawili.

TVP dało ciała?

Dodali również, że: "Artur przecież jest geniuszem i świetnie poradziłby sobie w wielkim finale. Przyjazdy dziennikarzy do naszej miejscowości spowodowały, że Artur zaszył się w domu rodziców i unika nawet wychodzenia. Nie widzieliśmy go od środy".

Dodatkowo oskarżają Telewizję Polską o promowanie się jego kosztem i to w dość niestosownym stylu: "Przecież ta firma, która produkuje teleturniej od 30 lat, powinna poinformować wszystkich, że Artur nie pojawi się w programie. Przecież wcześniej wiedzieli, że nie wystąpi w wielkim finale, a teraz mają darmową promocję jego kosztem. Jego też mogli przygotować na taką popularność i wizyty mediów. Jak widać, tak się nie stało".


Dodał(a): CKM.PL / fot.: embed YouTube Niedziela 26.11.2023