Sąsiedzi z piekła rodem. Pierwszy się wkurzył, drugi skończył bez auta
Polska mentalność naprawdę potrafi nas jeszcze zadziwiać! Podczas sąsiedzkiej awantury jeden z jej uczestników postanowił zniszczyć koledze audi. Straty oszacowano na ponad 30 tys. złotych, w czego konsekwencji napastnik może spędzić nawet 5 lat w więzieniu. Ważne, że sąsiad też cierpi, wtedy to nawet wyrok nie jest taki zły.
"Policjanci dostali wezwanie do sąsiedzkiej awantury. Gdy dotarli na miejsce okazało się, że sąsiedzka kłótnia przybrała nieoczekiwany obrót. Jeden z sąsiadów w przypływie złości, zniszczył drugiemu samochód. 28-letni mieszkaniec Józefowa został zatrzymany, usłyszał zarzut niszczenia mienia" - mówi sierż. szt. Patryk Domarecki.
Mundurowy dodaje również, że na miejsce przyjechał technik kryminalistyki wraz z śledczym, którzy zabezpieczyli wszystkie niezbędne ślady. Następnego dnia śledczy z józefowskiego komisariatu przedstawili mężczyźnie zarzuty niszczenia mienia. Mężczyzna nie przyznał się do winy i ponownie dwukrotnie odmówił składania wyjaśnień.
Podczas zatrzymania był bardzo agresywny, nie chciał w ogóle rozmawiać z funkcjonariuszami i zaprzeczał, że ma z tym cokolwiek wspólnego. Bazując na zebranych dowodach, raczej trudno jest mu uwierzyć.