Pijani turyści w Ustce odczepili kuter, by sobie popływać. Teraz czeka ich surowa kara
Dwóch turystów ze Śląska wpadło na genialny pomysł, by odczepić zacumowany w porcie rybacki kuter. Oczywiście nie mieli nad nim żadnej kontroli, więc podczas wypływania z prądem, uszkodził on jacht. Chwilowych kapitanów zatrzymali mundurowi, a cała akcja została uwieczniona na monitoringu.
"Policjanci z Komisariatu Policyjnego w Ustce otrzymali zgłoszenie o łodzi, która stała zacumowana w Ustce i została odczepiona przez nieznanych sprawców. Następnie łódź przesuwała się po terenie kanału portowego, w wyniku czego uszkodziła jeden ze stojących tam jachtów. Na miejsce zdarzenia od razu pojechali policjanci, którzy ustalili okoliczności tego zdarzenia. Mundurowi przesłuchali świadków, zabezpieczyli monitoring, a wyniku czynności operacyjnych ustalili tożsamość osób, które mogą mieć związek z tą sprawą. Są to dwaj mieszkańcy województwa śląskiego, którzy w najbliższym czasie usłyszą zarzuty" - mówi młodszy aspirant Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Sprawdź także: Kręciła jointa w taksówce i zjadła go na oczach mundurowych. Zwykły poranek w Warszawie
Mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. Teraz grozi im kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
No cóż, Polak mądry po szkodzie. Zgadujemy, że tego typu akcje zawsze rozpoczynają się od "Ja tego nie zrobię? Potrzymaj mi piwo". Rejs na własną rękę z Ustki, przez komisariat, prosto do więzienia. Takich kierunków trzymamy się z daleka.
