Lustro weneckie w WC w barze
Po tym filmiku już zawsze z nieufnością będziesz patrzył na lustro wiszące w toalecie w knajpie. A tak szczerze, to ile razy sprawdzałeś, czy coś nie kryje się po drugiej stronie zwierciadła? Okazuje się, że to nie są fanaberie, tylko takie bary istnieją naprawdę.
Tamale Rocks jest komikiem i była akurat na jednym ze spotkań komediowych w knajpie Cigars and Stripes w miejscowości Berwyn w stanie Illinois. W pewnym momencie musiała skoczyć do toalety i niby nic w tym dziwnego, ale wścibskość tym razem kazała jej sprawdzić lustro usytuowane naprzeciw muszli klozetowej.
Wisiało na drzwiach, więc Tamale chwyciła za klamkę. Ta przekręciła się i otworzyła przejście do tajemniczego pokoju. Poza wiadrami, mopami i papierem toaletowym nie było w tym pomieszczeniu nic nadzwyczajnego. Do momentu, kiedy dziewczyna skierowała kamerę na drzwi. Okazało się, że wisi na nich lustro, ale weneckie! Każda osoba przebywająca w schowku mogła podglądać panie siadające na toalecie.
Właściciel knajpy, Ronnie Lottz, w rozmowie z jednym z serwisów internetowych stwierdził, że prędzej spali całą budę, aniżeli zdejmie lustro weneckie. Mówi, że wisi ono tam już 15 lat i jest jednym z elementów wystroju. Tłumaczy, że jego bar stylizowany jest na nawiedzony dom rozrywki i z tego znany jest w okolicy. Z kolei za zwierciadłem często ustawia kukłę potwora lub umarlaka i zapala światło, gdy panie siadają na muszli. Dodaje, że drzwi są zawsze otwarte i czasem wpuszczają tam dzieci, by zobaczyły jak kobiety sikają ze strachu…
Ronnie tłumaczy całą awanturę tym, że Tamale ma słabszy okres w swojej karierze i chce na siebie zwrócić uwagę viralowym filmikiem. Sam również liczy na wzrost zainteresowania i zaprasza na skrzydełka. Wkrótce będzie też oferował koszulki pamiątkowe z muszlą klozetową po drugiej stronie lustra weneckiego.