Hotelowa restauracja otwarta. Legalnie pomimo zakazu
Możliwość ponownego otwarcia hoteli wzbudziła sporo kontrowersji. Nie tylko ze względu na obawy związane z COVID-19, ale również z powodu braku zgody na otwarcie restauracji. Ale to jest Polska, a Polak potrafi.
Na nietypowe rozwiązanie problemu restauratorów w całym kraju wpadł właściciel hotelu w Jaśle, który znalazł obejście uciążliwego dla wielu przedsiębiorców zakazu. Pomysł opiera się na idei pokoju na godziny, który w czasach kryzysu spowodowanego koronawirusem nabrał zupełnie nowego znaczenia. Zresztą ciężko wyobrazić sobie hotel „U Schabińskiej” bez prawdziwego kotleta na obiad.
Aby wszystko odbyło się w zgodzie z prawem, odwiedzający restaurację muszą zameldować się w hotelu. W związku z wyjątkową sytuacją, właściciel hotelu postanowił wprowadzić możliwość wynajęcia pokoju na 2 godziny za symboliczną złotówkę. A wszystko po to, aby móc w nich serwować dania „na wynos” z hotelowej restauracji.
W ofercie hotelu znajdzie się coś dla singla, pary, a nawet grupy znajomych – największy oferowany pokój jest 8-osobowy. Do zameldowania niezbędny jest dowód osobisty. Posiłki zamawia się w recepcji hotelowej, a następnie są one dostarczane do pokoi. Właściciel obiektu zapewnia, że kelnerzy przynoszący potrawy są odpowiednio zabezpieczeni, a pomieszczenia są dezynfekowane po pobycie gości.
W menu króluje polska klasyka: schabowy na 4 sposoby, karkówka i tradycyjny rosół z makaronem. Prawdziwy pokój z widokiem na obiad.