Hip hip hurra!

IPHONE
To obowiązkowy gadżet – znak rozpoznawczy wszystkich hipsterów. Ale nie bierz kredytu na „ajpiątkę”, po prostu kup tanią dizajnerską obudowę i udawaj, że to prawdziwy telefon. Gdy ktoś będzie chciał się nim pobawić lub zadzwonić, powiedz tylko: „Nie, bo zepsujesz” i podstęp nigdy się nie wyda. Cena: 15 zł

SWETEREK W SEREK
Zamiast tracić pieniądze w drogich sieciówkach, bladym świtem ustaw się w kolejce do second handu. Tam nie tylko znajdziesz coś dla siebie w koszu z odzieżą na wagę, ale poznasz parę popularnych modowych blogerek. Ale pamiętaj, by grzebać w ciuchach na wiosnę/jesień. Te zimowe są cięższe! Cena: 5 zł

RĘKAWICZKI
Ciepło czy zimno – to nie ma znaczenia. Masz nosić rękawiczki i to koniecznie bez palców. Ale że „bezpalcówki” kosztują dużo więcej, kup w kiosku na rogu najzwyklejsze rękawiczki, jakie mają, i po prostu obetnij końcówki palców nożyczkami. Łatwe, proste, a plus 10 punktów do lansu od razu jest. Cena: 2 zł


OKULARY
Nie ma hipstera bez okularów. Masz je nosić, nawet mając sokoli wzrok. Najpopularniejsze są Ray–Bany z grubymi oprawkami, ale kto tam wypatrzy markę. Odwiedź babcię, zapytaj o zdrowie i przy okazji zwiń jej jedne z tych połamanych rogowych okularów, które od lat leżą zapomniane w szufladzie. Cena: 0 zł

TORBA
Hipsterzy mają markowe gadżety za tysiące złotych, ale za to torby koniecznie tanie i „no name”. Przebij ich i, zamiast polować na wyprzedaże w butikach, uszyj sobie sam torbę z dętki po zużytej oponie samochodowej z auta szwagra. Zupełnie przy okazji staniesz się hipstersko ekologiczny. Cena: 0 zł

IPOD
iPod? Nie! Przecież jesteś hipsterem i idziesz pod prąd. Słuchaj muzyki na przenośnym odtwarzaczu kasetowym, który dostałeś na pierwszą komunię. Na pewno masz go gdzieś na strychu. Nawet jeśli nie będzie działać, to nie ma problemu – gdy ktoś zapyta, czego słuchasz, odpowiedz: „I tak nie znasz”. Cena: 0 zł

KSIĄŻKA
Swoją wyższość nad światem hipster udowadnia, czytając książki. Jakie? Nieważne. Odkurz cokolwiek zalegającego za szafą, byle okładka książki pasowała do twojej karnacji. Potem wyciągnij ją w „Maku”, „Starze” czy innej trendowej knajpie i od czasu do czasu zerkaj pogardliwym wzrokiem na innych. Cena: 0 zł

KALESONY
Jeśli mamy być szczerzy, to powinieneś wciągnąć na tyłek damskie spodnie rurki. Wtedy byłbyś hipsterski na 120 proc. Ale martwimy się o twą ściśniętą męskość, więc proponujemy kalesony – też przylegają do ciała, ale są elastyczne, przewiewne i dużo tańsze. Kupisz na każdym bazarku. Cena: 20zł

ARAFATKA
Hipsterskie sweterki w serek mają jedną wadę – odsłaniają szyję. Aby więc dbać o swoje zdrowie, zarzuć szalik (wariant droższy) albo chustę arafatkę (wariant zdecydowanie tańszy). I nie ma przebacz, że ciepło, że duszno, że jesteś w pomieszczeniu – parasol nosi się i przy pogodzie, arafatkę również!


KALOSZE
Deszcz, śnieg, grad czy upał – żadna pogoda nie jest straszna hipsterskim kaloszom. Ale nie kupuj markowych gumofilców za 150 zł. Uśmiechnij się pięknie do wujka spod Białegostoku, a bez problemu pożyczy ci na jakiś czas swoją parę. Przecież sezon na kopanie ziemniaków już się skończył. Cena: 0 zł

FIRMOWY KUBEK
Absolutny „must have”, koniecznie z logo ulubionej kawiarni. Wszak sensem życia hipsterów jest siorbanie godzinami kawy po 15 zł! Ale ty swój kubek zrób sam – na zwykłym białym namaluj markerem logo i dopisz swoje imię. Znajomym mów, że to edycja limitowana i będzie lans. Cena 5 zł