Duchownym się powodzi. Diecezja płocka wybudowała sobie farmę fotowoltaiczną
Jeszcze kilka tygodni temu ojciec Rydzyk twierdził, że potrzebuje większej ilości wpłat na rozwijanie swoich działań. Być może to pora, by wziąć przykład z diecezji płockiej, która otworzyła właśnie farmę fotowoltaiczną. 'Co łaska' zamieniło się w 9256 paneli fotowoltaicznych zajmujących 8,5 ha.
Może i nie jest to największy tego typu obiekt w kraju, ale z pewnością żadna inna diecezja nie może się pochwalić podobnym osiągnięciem. Inwestycja ma wpisywać się w strategię zrównoważonego rozwoju. Rozpoczęto ją w 2018 roku, kiedy to biskup płocki powołał spółkę Omnlnvest ze 100% udziałem diecezji. Po uzyskaniu szeregu wymaganych zgód i pozwoleń, a także po badaniach geologicznych, wybrano wykonawcę i w zeszłym roku rozpoczęto stawianie farmy, by dziś duchowni mogli się już nią cieszyć.
Sprawdź także: Na 20–lecie TV Trwam Rydzyk z tą samą śpiewką. Narzeka, że słuchacze powinni mu więcej płacić
EPV Wesółka znajduje się w granicach administracyjnych Płocka. Ilość produkowanej rocznie energii elektrycznej z farmy szacowana jest na 5100 MWh, co odpowiada rocznemu zapotrzebowaniu prądu na ponad 1200 gospodarstw domowych. Koszt całości wyniósł diecezję 7,5 mln. złotych. Co ciekawe, wspominając już wcześniej o. Rydzyka, do współpracy zaproszono diecezję toruńską, która objęła część udziałów w spółce.
Podczas oficjalnego otwarcia farmy została ona poświęcona przez biskupa płockiego Szymona Stułkowskiego. Duchowny powołał się na słowa Jana Pawła II podkreślając, że "Kościół wie, że to człowiek jest koroną stworzenia, ma jednak świadomość, iż nie może środowiska naturalnego wykorzystywać przeciwko własnemu dobru, dobru innych ludzi oraz dobru przyszłych pokoleń". "Środki uzyskane z działalności elektrowni posłużą między innymi na dzieła prowadzone przez naszą diecezję: Szkoły Katolickie w Płocku, Młodzieżowe Centrum Edukacyjno-Wychowawcze "Studnia" w Płocku, Dom Seniora "Leonianum - Piękne Życie" w Sikorzu, a więc na rzecz dzieci, młodzieży i osób starszych, które wymagają stałej opieki. Coraz większych nakładów wymaga też utrzymanie obiektów diecezjalnych i parafialnych. Dzięki tej inwestycji razem z diecezją toruńską dołączamy do instytucji, które za sprawą nowych technologii przyczyniają się do wykorzystania natury, nie powodując jej zniszczenia i degradacji" – poinformował biskup.
Śmiechy śmiechami, ale trzeba oddać honory, kiedy Kościół rzeczywiście wykonuje swoją misję. Na otwarcie przyjechali także lokalni politycy, posłowie i senatorowie związani z Płockiem. Całe otwarcie było naprawdę dużym wydarzeniem. Senator Jan Maria Jackowski stwierdził na łamach Gazety Wyborczej, że być może jesteśmy świadkami przedsięwzięcia pionierskiego, które zostanie upowszechnione także w innych diecezjach.
Wyjątkowo nie napiszemy "ciekawe, skąd wzięli na to pieniążki?", bo liczy się cel. Pytanie, czy wizja posiadania przez każdą diecezję takiej farmy nas przeraża, czy motywuje do wspierania?
