Chciał dać 50 zł łapówki strażnikowi miejskiemu. Teraz posiedzi nawet do 10 lat

'Katowiccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który wręczył łapówkę strażnikowi miejskiemu. Mężczyzna wsunął do kieszeni strażnika 50 zł, chcąc w ten sposób uniknąć mandatu za parkowanie w miejscu niedozwolonym. Strażnik miejski natychmiast wezwał na miejsce policjantów. Za przestępstwo korupcyjne podejrzanemu grozi kara do 10 lat więzienia' - podają funkcjonariusze ze stolicy Śląska.
girl-4540270_1280.jpg

Dodają również, że do zdarzenia doszło przy ulicy Lompy w Katowicach. Strażnicy miejscy patrolujący miasto zauważyli samochód, który parkował w miejscu niedozwolonym. Z uwagi na fakt, że kierującego nie było na miejscu, została założona blokada na koło auta. Kiedy właściciel pojazdu wrócił na miejsce, wezwał strażników w celu usunięcia blokady. 49-latek przyznał się do popełnionego wykroczenia, za które miał być ukarany mandatem w wysokości 100 zł. Nałożony miał zostać również 1 pkt karny.
Gdy strażnicy miejscy wykonywali czynności służbowe związane z popełnionym przez mężczyznę wykroczeniem, ten jednemu z nich wsunął do kieszeni 50 zł, aby odstąpił od wystawienia mandatu. Strażnik miejski natychmiast powiadomił o tym fakcie katowickich policjantów, którzy zatrzymali mężczyznę za przestępstwo korupcyjne, a banknot zabezpieczyli jako dowód w sprawie.

"Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat więzienia. Na czas trwającego postępowania podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Zabezpieczono również gotówkę na poczet przyszłych kar" - poinformowali policjanci.



Dodał(a): CKM.PL / info: Śląska Policja Czwartek 07.09.2023