Pielęgnacyjny niezbędnik każdego brodacza
Należy więc wiedzieć, jak o nią właściwie dbać, by chciała pozostać z Tobą jak najdłużej.
Co powinno znaleźć się na męskiej łazienkowej półce?
Powodów do zapuszczenia brody jest dużo: panująca moda, chęć zmiany wizerunku, wzbudzenie zainteresowania u kobiet. I nie mamy tutaj na myśli niechlujnego zarostu sterczącego na wszystkie strony, lecz równo przystrzyżonych i przyczesanych włosków. Jeśli nie do końca znamy się na temacie, pomocą służą profesjonalni barberzy. Wbrew pozorom hodowanie zarostu nie jest takie łatwe jakby można to sobie było wyobrazić, a już na pewno nie jest pozostawieniem włosków samych sobie. Dyscyplina, systematyczna pielęgnacja, a także cierpliwość. I oczywiście podstawowy zestaw akcesoriów oraz kosmetyków – tego potrzebuje każdy szanujący się brodacz.
Szampon do brody
Twój zarost wymaga specjalnego traktowania pod każdym względem. W temacie oczyszczania nie ma miejsca na półśrodki. Dlatego koniecznym zakupem jest odpowiedni szampon do brody (w żadnym wypadku kosmetyk typu 3 w 1 do mycia twarzy, ciała i włosów). Taki produkt zawiera specjalną kompozycję składników myjących, które usuwają z brody pozostałości po środkach do stylizacji (olejku, balsamie), zmiękczających oraz kondycjonujących. Zadaniem szamponu jest przygotowanie włosa do dalszych czynności pielęgnacyjnych. Barberzy zalecają używanie kosmetyku raz dziennie lub raz w tygodniu, w zależności od częstotliwości przetłuszczania się zarostu.
Balsam do brody
Obowiązkowo stosowany po myciu zarostu. Jest gęstszy i bardziej lepki od olejku, dlatego używa się go do modelowania brody (by nie sterczała we wszystkie strony). W składzie dobrego balsamu znajdziesz olejki roślinne, a także masła – kakaowe lub shea, często też wosk. Jedyne, o czym warto pamiętać przy nakładaniu balsamu, to umiar. Zbyt duża porcja produktu może obciążyć brodę i sprawić, że będzie oklapnięta i nieco przetłuszczona.
Olejek do brody
Absolutny niezbędnik w kosmetyczce brodacza. Produkt nawilżający, odżywczy i zmiękczający, który – stosowany regularnie – pomaga w okiełznaniu niesfornego zarostu. Dodatkowo chroni przed szkodliwym działaniem wiatru, słońca i mrozu. Dobry preparat, tzn. bazujący na naturalnych olejach roślinnych, np. arganowym, zamyka łuski włosków, dzięki czemu nie chłoną one nieprzyjemnych zapachów (co wydaje się szczególnie ważne u palaczy). Olejek pomaga także w czesaniu brody – dlatego poleca się go aplikować tuż przed sięgnięciem po grzebień.
Wosk
Barberzy polecają go panom, których zarost jest szczególnie trudny we współpracy. Produkt składający się z wosku pszczelego ma zwartą formułę, która przed użyciem wymaga delikatnego podgrzania w dłoniach. Siła kosmetyku tkwi w jego właściwościach wygładzających, zmiękczających i nabłyszczających. Nie należy jednak przesadzać w jego stosowaniu – podobnie jak w przypadku balsamu – może doprowadzić do obciążenia brody.
Grzebień
Zapewnia pełną kontrolę nad zarostem, służy do stosowania w pojedynkę (jako szybkie okiełznanie włosków np. po jedzeniu) lub w duecie z olejkiem – dokładnie rozprowadza kosmetyk na całej długości brody. W ofercie wielu sklepów znajdziesz grzebienie cedrowe, bambusowe, z drewna różanego, sandałowego, sekwoji.
Pielęgnacja skóry twarzy
Właściciel brody nie jest zwolniony z obowiązku dbania o skórę
twarzy. Wszystko musi do siebie pasować, dlatego wymuskany zarost najlepiej
będzie prezentował się na tle nawilżonej i wypoczętej cery. Stres, używki i
przetworzone jedzenie negatywnie odbijają się na kondycji skóry. Dlatego do
codziennej pielęgnacji twarzy oprócz środka myjącego i nawilżającego wprowadź
te o właściwościach odmładzających i regenerujących, które zadziałają na
naskórek jak dobre espresso – pobudzająco. Dobrze by miały skoncentrowaną formułę
niewymagającą użycia dużej ilości preparatu, a w ich składach znajdowały się
naturalne substancje pochodzenia roślinnego. Wszystkie wymogi spełniają
produkty hiszpańskiej marki SesDerma,
które idealnie wpisują się w styl życia nowoczesnego mężczyzny. Czyli takiego,
jak Ty.