Rydzyk zwraca się z prośbą do wiernych. Znowu chodzi o pieniądze
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że ojciec Rydzyk lubi zaglądać wiernym do kieszeni. Oczywiście wielu z nich daje mu do tego powody i pełną możliwość, być może stąd ciągłe proszenie o więcej. Tym razem duchowny zachęca prywatnych inwestorów i biznesmenów do wspierania uczelni. Twierdzi, że państwowe pieniądze nie wystarczają: 'dzisiaj jest taki rząd: dadzą, a jutro urwą, i koniec, i leżymy. Trzeba być pewnym' – mówił.
"Mam taki pomysł, może zły. Ale ludzie wspierają Radio Maryja, jest tyle firm dobrych w Polsce. Nie mówię o tych spółkach Skarbu Państwa (...) Może znajdą się takie spółki, a jest ich bardzo dużo: wspieraj uczelnię. Tak jest w Ameryce" – stwierdził Rydzyk podczas ostatniej konferencji naukowej organizowanej przez jego uczelnię.
Duchowny w swoim przemówieniu dodał także, że "to, co polskie i katolickie powinno być bardzo dobre". Idąc tym tropem myślenia, to według niego to także powinno być wpierane. Rydzyk wypowiedział się również o tym, że Radio Maryja i Telewizja Trwam to niezależne media i może je tak określać dzięki zaufaniu widzów.
To nie jest pierwszy raz, gdy Rydzyk prosi o wspieranie jego uczelni. Niedawno apelował o datki twierdząc, że należy wspomagać jedyną uczelnię, która nie jest "skażona marksizmem".
Rydzyk rozdawał już dostęp do nieba za pieniądze i uczył "jak wydawać pieniądze po Bożemu". Nie mamy pojęcia, jakim cudem duchowny z Torunia zyskał bezpośredni kontakt z Bogiem, ale w takiej sytuacji może warto jednak na wszelki wypadek rzucić jakieś drobne na uczelnie. Ojcze, poprosimy nr. konta.
[fblike]]
