Policja kupuje opancerzone fury dla tajniaków
W garażu Komendy Głównej Policji jeszcze w tym roku powinny pojawić się dwie fury, którymi z pewnością chciałbyś pojeździć po mieście. Mają to być skrycie opancerzone samochody terenowe.
SPRAWDŹ: Wszyscy zwalniają, policja zatrudnia. “Dołącz do najlepszych”
Kabina takiego wozu powinna być odporna na ostrzał pociskami kalibru nie mniejszego niż 7,62, a także na wybuch min. Tu określono nawet moc detonacji, którą musi wytrzymać auto. Jest ona odpowiednia dwóm granatom ręcznym DM 51 znajdującym się pod podłogą lub 15 kilogramom TNT w odległości nieprzekraczającej 4 metrów. Natomiast opony muszą być odporne na przebicie.
PANCERNE BWM X5
PANCERNE BWM X5
Policja ustaliła także wymiary opancerzonych aut. Długość pojazdu ma być nie mniejsza niż 4,9 m oraz nie większa niż 5,1 m. Z kolei jego szerokość musi mieścić się w granicy 1,95-2,1 metra. Maksymalna wysokość auta to 1,85 m a rozstaw osi ma wynosić 2,9-3 metry.
Do poruszenia takiej gabloty będzie potrzebny mocny silnik. Policjanci oczekują benzyniaka V8 o pojemności nie mniejszej niż 4,35 l i mocy przynajmniej 360 koni mechanicznych. Auto musi osiągnąć prędkość przynajmniej 175 km/h.
PANCERNY JEEP GRAND CHEROKEE
PANCERNY JEEP GRAND CHEROKEE
Takie dwie opancerzone fury mają służyć policjantom podczas różnych akcji i operacji. Będą nimi przewożone także osoby i przesyłki wymagające wzmożonej ochrony. Aż chce się coś przeskrobać, żeby móc przejechać się takim radiowozem.
Który wóz sprawdziłby się lepiej w akcji?
NOWE RADIOWOZY W SŁUŻBIE POLSKIEJ POLICJI