Latający skuter Kałasznikowa

Rosjanie nie tracą ani chwili jeśli chodzi o rozwijanie swoich maszyn bojowych. Koncern Kałasznikow zaprezentował właśnie działanie swojego nowego „latającego skutera”.

Koncern Kałasznikowa jeszcze bardziej rozszerza swoją ofertę produktową. Poza najbardziej znanymi karabinami świata, elektrycznymi motocyklami policyjnymi, o których niedawno wam pisaliśmy, i wieloma innymi maszynami, firma zaprezentowała swój prototyp „latającego skutera”.

Choć tak właściwie trudno dokładnie stwierdzić, czym dokładnie jest ten pojazd. Bo tak naprawdę ni to skuter, ni to dron, ni sanki. Takie trochę nie wiadomo co, którym jednak jeden człowiek o przeciętnej wadze kilkudziesięciu kilogramów jest w stanie swobodnie latać.

Dodatkowym atutem tego urządzenia jest także fakt, że wyposażone jest w osiem mniejszych wirników, które nie wytwarzają wokół siebie wielkiego tornada, więc pojazd jest w stanie latać w zamkniętych przestrzeniach. Poza tym sterowanie „skuterem” nie jest przesadnie skomplikowane – służą do tego celu dwa proste dżojstiki.



Obecnie nie wiadomo jednak, czy nowe „latające sanki” będą wykorzystywane na potrzeby osób cywilnych, czy armii, ani też w jaki sposób zostaną użyte. Fakt pozostaje jednak faktem – Kałasznikow nie próżnuje i jego obecne technologie wykraczają zdecydowanie poza produkcję starych, dobrych AK-47.

ZOBACZ TEŻ:

Pan Michaił się w grobie przewraca...

Opublikowany przez CKM Czasopismo Każdego Mężczyzny na 4 września 2017



Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. youtube.com/watch?time_continue=15&v=ZRzeVK70wrE Środa 27.09.2017