Z bajki w kosmos!

Po raz kolejny współcześni inżynierowie bazują na tym, co widzieli kiedyś w wizjonerskich filmach. Tym razem – w filmach animowanych.
kombinezon kosmiczny z-1

fot.: NASA

Pamiętasz strażnika kosmosu Buzza Lightyeara z bajki „Toy Story”. NASA zapamiętało go dobrze i najprawdopodobniej ta bohaterska zabawka była inspiracją podczas projektowania wyglądu nowego skafandra dla kosmonautów. Kombinezon nosi roboczą nazwę Z-1 i jest następcą wdzianka EMU (Extravehicular Mobility Unit), czyli niezależnej, samodzielnej jednostki, która pozwala przetrwać i poruszać się w przestrzeni kosmicznej. To skafander z wielkim plecakiem, który nazywany jest Podstawowym Systemem Podtrzymywania Życia (z ang. PLSS).

Do tej pory ubiór był wielki i niewygodny. Nic dziwnego – z niewielkimi zmianami służy od 1982 roku. Jednak od 2015 do użycia ma wejść nowy Z-1. Będzie dużo bardziej elastyczny i pozostawi kosmonautom więcej swobody poruszania się. Będzie również wygodniejszy do założenia. Z tyłu ma być wejście w postaci włazu. Trochę przypomina to bieliznę kowbojów z Dzikiego Zachodu, ale technologia ma zamykać usta szydercom.

PLSS ma być o wiele mniejszy od obecnego. Zrezygnowano z wielkich pojemników na powietrze, gdyż zastosowano technologię oczyszczania powietrza z dwutlenku węgla na bieżąco, podobnie jak w rebreatherach w nurkowaniu. Przebywanie w kosmosie będzie zatem łatwiejsze i przyjemniejsze.





Dodał(a): carlo Poniedziałek 31.12.2012