Pomyłka w szpitalu. Amputowali mu niewłaściwą nogę

Błędy zdarzają się każdemu, co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Gorzej, gdy wywołują one długotrwałe konsekwencje. Do takiej pomyłki doszło w... szpitalu. Lekarze amputowali pacjentowi niewłaściwą nogę. Stwierdzili, że to błąd ludzki i wynika z niedopatrzenia.
iStock-1248641391.jpg

Całkiem możliwe, że natknęliście się kiedyś na kreskówkę dla dorosłych "Przyjaciele z wesołego lasu". Las ten nie był do końca wesoły, a w jednym odcinku Łosiowi zaklinowała się noga pod pniem. Miał tylko dwie opcje – albo skonać bez możliwości poruszenia się, albo wykorzystać łyżeczkę do uratowania sobie życia. Spróbował więc amputować sobie nogę tępym narzędziem. Po wszystkim okazało się, że odciął nie tę nogę. Wtedy podczas oglądania tego odcinka, wydawało się to zupełnie nieprawdopodobne. Choć w tym przypadku doszło do "profesjonalnej" amputacji, to efekt wyszedł taki sam.
Do austriackiej kliniki Freistadt trafił 82–letni mężczyzna, który cierpiał na wiele chorób. Szereg powikłań wymagał m.in. amputacji lewej nogi pacjenta. "Niestety, w wyniku szeregu niefortunnych okoliczności, wystąpił błąd polegający na usunięciu prawej zamiast lewej nogi" - przekazali przedstawiciele placówki. Pomyłkę zauważono kilka dni później. Sam mężczyzna ze względu na chorobę i przyjmowane leki, nie potrafił stwierdzić, czy lekarze popełnili błąd. 

Błąd najprawdopodobniej wyniknął z tego, że lekarze zajmujący się sprawą źle zaznaczyli, która noga ma zostać amputowana. Osoby, które następnie operowały pacjenta, nie sprawdziły czy karty medyczne są zgodne z prawdą. Podobno mieli zapytać pacjenta, czy to prawą nogę mają ciąć, ale ten nie był w stanie im odpowiedzieć – co uznali za potwierdzenie. 

Oczywiście problem nie zniknął po niewłaściwej amputacji. Teraz czeka mężczyznę operacja usunięcia lewej nogi. Na chwilę obecną zapewniono mu jedynie... darmową pomoc psychologiczną, by poradzić sobie z tak fatalną pomyłką ze strony lekarzy. 

Wypadki chodzą po ludziach, ale taka opcja zupełnie wykracza poza nasze pojęcie. Ciężko sobie wyobrazić, że "fachowcy" mogli popełnić taki błąd. Oby tylko teraz lekarze pamiętali, że chodzi o nogę, bo patrząc na ich podejście, to wszystko może się zdarzyć. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Piątek 21.05.2021