Seks i fajki
Piękna Barbadoska nie blefowała, tytułując swą płytę z 2007 roku „Good Girl Gone Bad” („Grzeczna dziewczynka schodzi na złą drogę”). Artystka lubi szokować śmiałymi tekstami swoich piosenek, w których pełno seksualnych aluzji, nie krępuje się też wcale, gdy mówi o słabości do wielkich penisów. Na okładce singla „Rude Boy” („Niegrzeczny chłopak”) dodatkowo daje zły przykład swym upodobaniem do nikotyny. Lecz my jej wybaczamy, bo muzyka jest zaiste przednia. A poza tym nie ona pierwsza wydała album z okładką niepoprawną politycznie i spowitą szkodliwym dymem. Poznaj inne „palące” płyty, a my w tym czasie proponujemy: „Panno Rihanno, może ognia?”.
Tex Williams „Smoke! Smoke! Smoke! (That Cigarette)” (1947)
Country sprzed czasów politycznej poprawności
Tori Amos „Strange Little Girls” (2001)
Jedna z wielu twarzy śpiewającej poetki
The Noisemakers „Chimps That Smoke” (2006)
Muzyczni jajcarze dadzą popalić nawet małpie
Sad Salamanders „Cigarettes and Fishnets” (2008)
Niezdrowo seksowna bossa nova i staromodny swing
Black Sabbath „Heaven And Hell” (1980)
W metalowym świecie palą nawet anioły
Crash Radio „Crash Radio” (2004)
Otyła dziewczynka nie pali, szczupła — owszem
DJ Scream & Freekey Zekey „Henny And A Cigarette” (2008)
Laski, koniak, kasa i szlugi— o to lata w rapie
Wes Montgomery „A Day In The Life” (1967)
Myślisz, że świat jazzu jest zdrowy?