Nowy eksperyment. Polacy będą dostawać za darmo pieniądze
Stowarzyszenie Warmińsko–Mazurskich Gmin Pogranicza zamierza przeprowadzić ciekawy eksperyment związany z bezwarunkowym dochodem podstawowym. Przez dwa lata minimum pięć tysięcy mieszkańców (maksymalnie 31 tys.) co miesiąc będzie dostawać 1300 złotych.
"Obszar źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy bdp, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 r." – mówił dr Szlinder, który jest odpowiedzialny za przygotowanie pilotażu.
Dotychczas testy w Finlandii i Niemczech udowodniły, że bezwarunkowy dochód skłania do większej aktywności zawodowej, a nie działa na korzyść wzrostu bezrobocia. Problem w tym, że w naszym kraju często można spotkać więcej "ale", niż gdziekolwiek indziej.
"Dziwi mnie jednak, że ktoś uważa to za eksperyment, skoro wynik już znamy: osobom tym wzrośnie samoocena i poczują się uprawnione do pouczania tych, co im ten dochód zafundują" – napisał na Twitterze Sebastian Stodolak.
Zdania są podzielone – jedni uważają, że eksperyment rzeczywiście uaktywni nowe osoby na rynku pracy, inni z kolei, że to tylko gwóźdź do trumny dla bezrobotnych, którzy się jeszcze bardziej "rozleniwią". Niektórzy tworzą już nawet skrajne teorie, jak ta:
Sami nie zdradzimy swojego zdania, ale przytoczymy popularny cytat: "Za darmo? To uczciwa cena".
