Najśmieszniejszy dowcip świata

Przez rok spośród 40 tys. dowcipów, ocenianych ponad 1,5 mln razy, internauci wskazali najbardziej zabawne kawały na świecie. Oczywiście że nie muszą Cię śmieszyć, dlatego dodaj swój w zakładce „Humor” na CKM.PL, a my opublikujemy go na Facebooku.
najsmieszniejszy-dowcip.jpg

Za dobry dowcip faceci będą bardziej skłonni postawić Ci piwo, a dziewczyny będą bardziej otwarte, więc masz do nich lepszy start. A wszystko dlatego, że ludzie z poczuciem humoru i potrafiący rozbawić innych wydają się na bardziej wyluzowanych, spokojnych, otwartych i kontaktowych. To dlatego szaraki w szkole zawsze wcinały kanapkę na przerwie same. O ile ktoś im jej wcześniej nie zabrał.

Wie o tym profesor Richard Wiseman z Brytyjskiego Stowarzyszenia Popierania Rozwoju Nauki (British Association for Advancement of Science), dlatego od 13 lat w serwisie laughlab.co.uk prowadzi plebiscyt na najśmieszniejsze żarty.

W tym roku drugie miejsce zajął dowcip, który nadesłał Geoff Anandappa z Blackpool w Wielkiej Brytanii:
Sherlock Holmes i Doktor Watson wybrali się na biwak. Rozstawili namiot pod gołym niebem i poszli spać. W pewnym momencie Holmes budzi Watsona i pyta:
- Watsonie, popatrz w górę, na gwiazdy i powiedz, co widzisz.
Watson odpowiedział:
- Widzę miliony milionów gwiazd.
Holmes powiedział:
- I co z tego wydedukowałeś?
Watson odpowiedział:
- Cóż, jeśli tam są miliony gwiazd i jeśli niektóre z nich mają swoje planety, jest całkiem prawdopodobne, że są tam też planety takie jak Ziemia. A jeśli są tam planety takie jak Ziemia, zapewne istnieje tam życie.
Na co Holmes odpowiada:
- Watson, idioto, to znaczy, że ktoś podpieprzył nasz namiot.


Zwycięzca - Gurpal Gosall, 31-letni psychiatra z Manchesteru w Wielkiej Brytanii, wysłał rzekomo najlepszy dowcip świata:
Dwóch myśliwych wybrało się do lasu na polowanie. W pewnym momencie osuwa się na ziemię. Nie oddycha, oczy ma zamglone. Drugi gość wyjmuje telefon i dzwoni na pogotowie. Zdenerwowany sapie do słuchawki:
- Mój przyjaciel, nie żyje! Co mam robić?
Dyspozytorka odpowiada:
- Proszę się uspokoić, pomogę. Najpierw upewnijmy się, że rzeczywiście nie żyje.
W słuchawce zapada cisza, którą po chwili przerywa strzał. Gość wraca do rozmowy:
- Zrobione, co teraz?


Wiem, wiem, znasz lepsze. Też się zastanawiam po ilu piwach dowcipy oceniali internauci.

Dyskutuj z autorem na Twitterze






Dodał(a): Paweł Jaśkowski Środa 07.10.2015