Myśleli, że znaleźli zwycięski kupon Lotto

Pewna rodzina z katowickich Szopienic przeżyła zapewne największy zawód w swoim życiu. Po 48 godzinach przekonania o tym, że właśnie dołączyła do grona milionerów i obdzwonieniu wszystkich znajomych, okazało się, że znaleziony przez nią zwycięski kupon Lotto jest fałszywy...

shutterstock_275295956.jpg

Historia zaczyna się w Katowicach, gdzie pewna kobieta znalazła gazetę. W tejże gazecie natomiast jej córka znalazła kupon Lotto. Jak się okazało, po sprawdzeniu liczb, zwycięski. Na 14 milionów złotych.

"Przez 48 godzin rodzina czuła się milionerami. Uradowani, zdążyli obdzwonić rodzinę i znajomych informując, że są bogaczami" - relacjonowała katowicka policja. Niestety kupon okazał się fałszywy.

Szczęśliwa rodzina poszła po odbiór wygranej do punktu Lotto. Po włożeniu kuponu do maszyny, okazało się jednak, że rzekoma wygrana nie padła. Rodzinę skierowano więc do głównej siedziby totalizatora, celem zweryfikowania kwitka. Wizyta na ulicy Ligockiej tylko potwierdziła najczarniejszy scenariusz - kupon został sfałszowany.

Co ciekawe, osobie, która wpadła na ten żart, grozi nawet do 5 lat więzienia za fałszowanie kuponu Lotto. Zdaje się więc, że nikomu nie jest teraz do śmiechu...



Dodał(a): Bartosz Joda, fot. Shutterstock Środa 20.05.2015