Myśleli, że znaleźli zwycięski kupon Lotto
"Przez 48 godzin rodzina czuła się milionerami. Uradowani, zdążyli obdzwonić rodzinę i znajomych informując, że są bogaczami" - relacjonowała katowicka policja. Niestety kupon okazał się fałszywy.
Szczęśliwa rodzina poszła po odbiór wygranej do punktu Lotto. Po włożeniu kuponu do maszyny, okazało się jednak, że rzekoma wygrana nie padła. Rodzinę skierowano więc do głównej siedziby totalizatora, celem zweryfikowania kwitka. Wizyta na ulicy Ligockiej tylko potwierdziła najczarniejszy scenariusz - kupon został sfałszowany.
Co ciekawe, osobie, która wpadła na ten żart, grozi nawet do 5 lat więzienia za fałszowanie kuponu Lotto. Zdaje się więc, że nikomu nie jest teraz do śmiechu...