„Ludzie przestali myśleć. Szkoda” - wywiad z Arkiem Jakubikiem

O jego nowej solowej płycie „Szatan na Kabatach", o warszawskich szlakach hańby i o tym, że płyty umarły - rozmawiamy z Arkiem Jakubikiem w wywiadzie, który zatytułował sam Arek Jakubik.
szatan na kabatach hires (67 of 264).jpg

CKM: Czemu zdecydowałeś się na solowy album? To kwestia wolności artystycznych wyborów?


Arek Jakubik: Raczej potrzeba płodozmianu, szukania, która jest wpisana w moje DNA. A z drugiej strony strach przed rutyną. Gramy z Dr Misio już 10 lat i boję się takiego momentu, że stoję znudzony na scenie i odliczam, ile kawałków zostało do końca koncertu. Dlatego muszę czasem zrobić coś na boku, żeby głowę zanurzyć w czymś innym, a potem tęsknić i czekać na kolejne trasy z Dr Misio. Tak samo było z płytą „40 przebojów”, którą nagrałem dwa lata temu z Olafem Deriglasoffem. I od czasu do czasu jeździmy sobie z kolegą Olafem we dwóch na koncerty. Tak samo jest z tym solowym albumem.

CKM: Wśród wielu gości na płycie znalazły się tak wielkie nazwiska, jak Świetlicki i Varga. Czy trudno było ich zaprosić do współpracy przy tym projekcie?

A.J.: Z Krzyśkiem Vargą przyjaźnimy się do lat, ale nie było go łatwo namówić, bo emocjonalnie jest mocno związany z Dr Misio, w końcu napisał większość tekstów na trzy nasze płyty i dla mnie jest szóstym członkiem tej kapeli. Krzysiek bał się moich solowych fanaberii, jest bardzo lojalny wobec Dr Misio. A ze Świetlikiem jakoś dogadałem się bez problemu. A myślałem, że będzie odwrotnie. (śmiech)

CKM: W tekstach nie oszczędzasz niczego i nikogo. W „Cudownym pogaństwie” dostało się np. Warszawie, jej snobizmowi, nocnym jazdom. To dlatego mieszkasz pod stolicą i raczej jej unikasz?

A.J.: Swoje szlaki hańby w stolicy mam przerobione. Nieraz byłem w tym mieście „nocnym tramwajem, autobusem, gdzie między jedenastą a drugą wszyscy się całują, a między drugą a piątą wszyscy we mnie rzygają.” Kilkanaście lat temu wyprowadziłem się do podwarszawskiej wsi i to była dobra decyzja. Przestałem lubić miasto. Zaczęło mnie przytłaczać. Zwłaszcza po zmroku.

szatan na kabatach hires (76 of 264).jpg

CKM: Też masz wrażenie, że w stolicy każdy musi się na..bać, żeby „żyć”?

A.J.: O tym jest ta piosenka. Mam wrażenie.

CKM: Twój Plan antypaństwowy określa księgarnie jak kina pornograficzne, a sklepy muzyczne jak galanteryjne. Dawno już Andrzej Krzywy śpiewał, że wszystko jest na sprzedaż. Wciąż trafnie, ale jak to wszystko zmienić? Jak bez reklamy dotrzeć do widza, słuchacza?

A.J.: Nie mam zielonego pojęcia. Zobacz, jak wyglądają dzisiaj sklepy muzyczne. Wszystko można tam kupić, tylko nie płyty. Ciuchy, pieluchy, kosmetyki w pełnym wyborze. Płyta umarła. Nie ma do niej powrotu. I trzeba się z tym pogodzić. Moi synowie od lat nie mają w swoich komputerach napędów. Nie znają tego uczucia, kiedy z wypiekami na twarzy otwierasz wyczekaną płytę, wkładasz ją z namaszczeniem do odtwarzacza, wyciągasz książeczkę z tekstami i wyruszasz w muzyczną podróż. Wszystko się dzisiaj strasznie zbanalizowało, spłyciło. Muzyki słucha się jak do kotleta. Żeby coś z tyłu leciało. Kiedyś wszystko było prostsze. Słuchało się stu kapel, których wszystkie płyty znało się na pamięć. A dzisiaj jest tego setki tysięcy. Dla mnie za dużo. Nie mogę się w tym połapać.

CKM: Musi też paść pytanie o Dziś w internecie, skoro wywiad ukaże się w sieci. Myślisz, że użytkownik wciąż pozbawiony jest krytycznego myślenia i klika, bo dostaje codzienną porcję absurdu i głupoty?

A.J.: Ostatnio rozmawiałem z dziennikarzem, który zapytał mnie czyja to jest wina. Ludzi, którzy klikają na te debilizmy czy pseudo-dziennikarzy, którzy je wymyślają. A to jest samo nakręcająca się spirala. Wszechobecny debilizm i głupota, poziom przekazywania wiadomości na poziomie „Faktu” czy „Super Expressu”. Nie chcę takiego internetu. Coraz trudniej znaleźć tam rzeczy, słowa, informacje, które nie obrażają naszej inteligencji. Mam wrażenie, że to się wymknęło spod kontroli. Ludzie przestali myśleć. W dzisiejszych czasach myślenie stało się niemodne. Szkoda.

CKM: Jakiego tytułu bądź cytatu użyłbyś do promocji tego wywiadu?

A.J.: Ludzie przestali myśleć. Szkoda.

arek_jakubik_szatan_na_kabatach-okładka albumu.jpg





Dodał(a): Jakub Rusak, Paweł Jaskulski/ fot. Rafał Kudyba Piątek 04.05.2018