Kara za donoszenie. Chciał 'sprzedać' członka rodziny, sam został zatrzymany

Przykładny 28-latek zgłosił się do Komendy Policji w Opatowie, aby donieść na poszukiwanego członka rodziny. Doszło jednak do sporej pomyłki, gdyż zgłaszający okazał się tym ściganym przez wymiar sprawiedliwości, a dodatkowo znaleziono przy nim amfetaminę.
police-g476d7f473_1280.jpg

Do Komendy Powiatowej Policji w Opatowie zgłosił się mieszkaniec gminy Lipnik. Mężczyzna chciał złożyć zawiadomienie na członka rodziny, który miał rzekomo być poszukiwany. Jednak przebieg wydarzeń znacznie przerósł logikę rzetelnego obywatela.

Sprawdź także: Nowy sposób na podryw. Facet zaatakował kobietę i ją okradł, by później zagadać na Facebooku

W trakcie czynności służbowych Policjanci sprawdzili dane zgłaszającego. Okazało się, że ciąży na nim wyrok czterech miesięcy pozbawienia wolności za jazdę pod wpływem alkoholu. Nieodpowiedzialny kierowca potraktował działanie wymiaru sprawiedliwości bardzo wybiórczo i sam nie stawił się do odbycia kary. 

„Z uwagi, iż nie stawił się w zakładzie penitencjarnym, zostały za nim wszczęte poszukiwania. Podczas zatrzymania mężczyzny policjanci znaleźli przy nim kilka porcji białej substancji, którą narkotester zidentyfikował jako amfetaminę” - mówi mł. asp. Katarzyna Czesna-Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Opatowie. 

Nie trzeba było daleko szukać. Mężczyzna odbywa obecnie zasądzony wyrok. W tym wypadku donoszenie na rodzinę wiąże się z dodatkową karą - właściwego zbiega czeka teraz także proces za posiadanie narkotyków. 


Dodał(a): ckm.pl Czwartek 29.06.2023