Jak pić whisky? Zapytaliśmy eksperta
Picie whisky wielu osobom kojarzy się ze skupioną degustacją i powolnym sączeniem trunku ze szklanki. Tymczasem sami producenci i profesjonaliści z branży alkoholowej namawiają do mieszania jej z czym nam tylko pasuje. Jedną z takich osób jest Ania Filipiak, Brand Ambasadorka marki Ballantine’s. Postanowiliśmy wypytać ją między innymi o to, jak tak naprawdę powinniśmy obchodzić się z whisky, a także jak odszyfrować to, co jest napisane na etykiecie. Przeczytajcie nasz wywiad – mamy nadzieję, że rozwieje wątpliwości nowicjuszy w świecie bursztynowego trunku, a może i nawet zaskoczy tych, którzy uważają się za wytrawnych koneserów whisky.
Od czego powinni zacząć ci, którzy przygodę z whisky mają przed sobą, ale bardzo chcą wejść w ten świat?
Od eksperymentowania i odkrywania wielu smaków. Świat whisky oferuje w tym momencie tak wiele różnych wariantów na wyciągnięcie ręki, że każdy z nas znajdzie coś dla siebie. Warto jest zacząć od przystępnych whisky o delikatnym profilu smakowym jak na przykład Ballantine’s Finest.
A może whisky infuzowana aromatami owoców? Albo czymś ją rozcieńczyć?
To idealna propozycja dla miłośników owocowych aromatów. Ballantine’s oferuje dwa warianty – Ballantine’s Brasil z wyraźnymi nutami limonki oraz Ballantine’s Passion z nutami owoców tropikalnych. Ballantine’s Brasil świetnie smakuje z dodatkiem napoju gazowanego typu lemoniada, Sprite lub 7up, zaś Ballantine’s Passion doskonale sprawdzi się w połączeniu z napojem gazowanym o smaku pomarańczy.
Czy mieszanie whisky z colą to niewybaczalna zbrodnia?
Świat whisky otwiera się na coraz to nowych miłośników tego trunku, a im więcej fanów, tym więcej sposobów picia, co jest wspaniałe. To fakt, że istnieje przekonanie, że whisky z colą to niedopuszczalne połączenie. Ja uważam, że każdy powinien pić ją tak, jak mu najbardziej smakuje.
Wiele osób kojarzy picie whisky z degustacją w skórzanym fotelu, przy kominku i z cygarem. Czy koniecznie za każdym razem właśnie w taki sposób musimy zabierać się do picia whisky?
Zupełnie
nie! W dzisiejszych czasach whisky wychodzi z tego stereotypu i widzimy ją zarówno
na naszych domówkach, jak i w klubach.
Etykieta jest nam w stanie bardzo dużo powiedzieć o whisky. Czy jest to whisky mieszana czy też single malt, często jak długo leżakowała w beczkach dębowych. Na etykiecie Ballantine’sa kryje się kilka ciekawostek – np. widoczny herb ma na sobie napis „Amicus Humani Generis” co oznacza „Przyjaciel rodzaju ludzkiego”. To motto jest bardzo bliskie marce.
Co wyróżnia nową pozycję w portfolio Ballantine’s, czyli whisky Ballantine's 7 Year Old Bourbon Finish?
To wyjątkowa 7-letnia whisky poddana unikalnemu procesowi wykańczania w specjalnie wyselekcjonowanych przez naszego Master Blendera, Sandy Hyslop’a, beczkach po Bourbonie amerykańskim, dzięki czemu whisky ta zyskała słodycz charakterystyczną dla swojej amerykańskiej siostry. Dodatkowo wyczuwalne są w niej nuty soczystych czerwonych jabłek oraz słodkiego miodu. Nazywana jest bardziej intensywną wersją klasycznego Ballantine'sa, można w niej wyczuć nuty dymne, wanilii, karmelu oraz toffi.
Gdzie i jak powstaje nowa whisky Ballantine’s?
Powstaje ona w Szkocji. Jest to whisky typu blended, czyli mieszana. Mistrz kupażu – Master Blender (dla Ballantine’sa jest to Sandy Hyslop) – selekcjonuje whisky z beczek, w których dojrzewa przez minimum 7 lat, a następnie starannie wszystkie je łączy. Ostatnim elementem procesu jest nadanie jej ostatecznego kształtu poprzez dodatkowe finiszowanie tej whisky w specjalnie wyselekcjonowanych beczkach przez naszego Master Blendera.
Jakie składniki najlepiej sprawdzają się z whisky Ballantine's 7 Year Old Bourbon Finish?
Ballantine’s 7 Bourbon Finish idealnie sprawdzi się we wszystkich klasycznych połączeniach. Moim ulubionym jest Old Fashioned, czyli ponadczasowy drink, w którym używamy cukru demerara (bądź syropu curkowego) oraz bittersa – mocnej wódki ziołowej. Nuty toffee w Ballantine’sie 7 Bourbon Finish idealnie podkreśli bitters pomarańczowy.
Wolisz whisky z lodem czy ogrzaną? A może w drinkach?
To zależy! Zależy od rodzaju whisky, którą piję oraz od tego, na co mam ochotę. Jedno z moich ulubionych połączeń to Ballantine’s Finest z sokiem jabłkowym – bardzo prosty miks, który idealne podkreśla delikatne nuty czerwonych jabłek wyczuwalnych w tej whisky. Jeśli chodzi o Ballantine’s 7 Year Old Bourbon Finish, to zakochałam się w Old Fashioned na niej bazowanym.