Gorszy w łóżku przez papierosy?

Palisz papierosy i obawiasz się problemów z erekcją? Nie chcemy cię straszyć, ale twój strach ma mocne podstawy.

iStock-1285263543.jpg

Uwielbiasz seks, a od jakiegoś czasu zauważyłeś, że coraz gorzej spełniasz się w łóżku? Już nie jesteś tak gotowy, jak wcześniej? Przyczyną może być palenie papierosów. Mężczyźni, którzy palą są około dwa razy bardziej narażeni na rozwój zaburzeń erekcji niż osoby niepalące. Skąd ten problem?

Papierosy a problemy w łóżku 

Palenie papierosów utrudnia krążenie we wszystkich obszarach ciała, również w naszych narządach płciowych. Co w konsekwencji może prowadzić do utrudnienia w uzyskaniu i utrzymaniu erekcji. Ponadto im dłużej palisz, tym większe możesz mieć problemy ze wzwodem. Palenie powoduje również przedwczesny wytrysk. U palaczy ryzyko to jest większe o 12% niż u osób niepalących. Warto zwrócić uwagę, że palenie obniża też poziom testosteronu, a zatem zmniejsza twoją chęć na miłosne zabawy, obniża zdolność do podniecenia się i tym samym erekcji. Każde zaciągnięcie się papierosem powoduje też, że twoje plemniki się osłabiają, a tym samym, jeśli planujesz teraz lub w przyszłości zostać ojcem, może to być utrudnione. Jedno jest pewne, te same czynniki ryzyka chorób krążeniowych, jak palenie, ale też alkohol, zła dieta czy brak ruchu, są również czynnikami zaburzenia wzwodu. W skrócie, to co szkodzi twojemu sercu, co powoduje zawał lub osłabia pracę mózgu, powodując udar, również przyczynia się do ewentualnych problemów z erekcją.

Dobra wiadomość jest taka, że gdy już rzucisz fajki – twój organizm natychmiast zaczyna się regenerować. Już po kilku dniach od odstawienia papierosów ciśnienie krwi wraca do normy, wyrównuje się puls, a tym samym dostarczanie tlenu oraz składników odżywczych do całego organizmu, również do twojego penisa. Co za tym idzie poprawiają się wszelkie funkcje poszczególnych narządów. Nie wierzysz? Nie pozostaje nic innego jak spróbować i rzucić palenie. Nie poddawaj się błędnym opiniom, że skoro palisz już tyle lat, to nie warto rzucać, bo i tak już nabroiłeś i twój organizm ci się za to „odwdzięczy”. To nieprawda. Niezależnie od tego, jak zatwardziałym palaczem jesteś zawsze jest dobry moment, aby powiedzieć „stop” i wyjść z nałogu. Korzyści z tej decyzji odczujesz od razu. Może takim punktem startowym do życia bez oparów dymu niech będzie 31 maja, kiedy to obchodzony jest Światowy Dzień Bez Papierosa?

Jak rzucić papierosy? Oto kilka wskazówek na początek!

Wybierz sobie datę rzucenia palenia, a następnie po kilku dniach umów się na randkę. Ponadto, usuń z najbliższego otoczenia wszystko to, co przypomina ci o papierosach: popielniczki czy zapalniczki (nawet te designerskie czy przywiezione z wakacji!). Kiedy masz ochotę zapalić, powiedz sobie: „palenie nie jest już opcją” i natychmiast zrób coś, co odwróci twoją uwagę od papierosa. Zmień swoje nawyki, staraj się unikać sytuacji, podczas których natychmiast sięgałeś po szluga.

iStock-505525860.jpg

Jeśli potrzebujesz – poszukaj wsparcia. Powiedz otwarcie najbliższym, że aktualnie rzucasz palenie, zależy ci na skuteczności i prosisz ich o wyrozumiałość i wsparcie. Czas, który wcześniej poświęcałeś na zapalenie papierosa, teraz przeznacz na relaksujące czynności. Może to być coś wyciszającego albo wręcz przeciwnie, konkretna dawka adrenaliny i zmęczenia fizycznego. Zapisz się na zajęcia sportowe, wybierz dyscyplinę, która przede wszystkim sprawi ci najwięcej frajdy. Unikaj miejsc, w których wolno palić i miej zawsze pod ręką mnóstwo niskokalorycznych przekąsek. Jeśli mimo wszystko nachodzi cię ochota na „dymka”, przypomnij sobie korzyści wynikające z niepalenia, a przede wszystkim pomyśl o poprawie funkcji seksualnych!

Objawy odstawienia, czyli między innymi zdenerwowanie, rozdrażnienie, ból głowy, brak możliwości skupienia się trwają zwykle około dwóch pierwszych tygodni. Później oczywiście też pojawiają się pokusy i myśli, które nakłaniają do sięgnięcia po jednego papierosa. Ale…! Prawda jest taka, chcesz być mistrzem w łóżku? – to rzuć w końcu te fajki.

Poszukaj alternatyw. Jeśli mimo tych wszystkich pozytywnych skutków rzucenia palenia, proces ten jest dla ciebie wręcz niemożliwy do zrealizowania, warto posiłkować się metodami, które ograniczają to co w szlugach najgorsze, czyli dym. Od nikotyny palacz jest uzależniony, ale to dym papierosowy szkodzi mu najbardziej. W nim znajduje się to całe kombo (żeby nie powiedzieć – g****), które odpowiada za typowe dla palaczy choroby. Dlatego, jeśli nie umiesz na dobre odstawić paczki papierosów, to chociaż spróbuj znaleźć inne wyjście, które jest mniej szkodliwe. Czyli jakie?

Od jakiegoś czasu na rynku dostępne są produkty nikotynowe nowego typu, tzw. bezdymne, jak e-papierosy czy podgrzewacze tytoniu, jak iqosy. Urządzenia te działają tak, że dostarczają palaczom nikotynę, ale z pominięciem najbardziej szkodliwych procesów spalania prowadzących do powstawania „dymka” (swoją drogą, wiedząc jak bardzo szkodzi, nie zasługuje on na tak pieszczotliwe zdrobnienie). W efekcie osoby, które z nich korzystają, wprowadzają do swojego organizmu mniej tego syfu niż kiedy dalej palą szlugi. W dodatku od razu można zapomnieć o tym okropnym smrodzie fajek, który podąża za palaczami papierosów jak cień (i to nie mgły). Podobno włoscy eksperci zalecają nawet lekarzom, by takim „opornym” palaczom wskazywali właśnie te urządzenia, bo może to być mniej szkodliwe dla ich zdrowia, w tym dla ich „spraw łóżkowych” niż dalsze inhalowanie dymu ze szluga.

Niech da ci to siłę i motywację do walki z nałogiem! Zatem zadbaj o swoje zdrowie, rzuć papierosy, a zyska na tym twoja kondycja, wygląd, ale też związek. Wyeliminowanie fajek, to zredukowanie czynnika, który powoduje zaburzenia erekcji, a zatem poprawa twoich doznań w sypialni. Dlatego… odłóż już dzisiaj papierosa, po którego właśnie sięgałeś, a efekty przyjdą szybciej niż myślisz.


Dodał(a): Katarzyna Lemanowicz Wtorek 31.05.2022