Dwie panie na lotnisku w Katowicach posługiwały się dowodami... 'suwerena II RP'

W takich sytuacjach zastanawiamy się, czy my z kolei moglibyśmy spróbować przekroczyć granicę używając paszportu Polsatu. Dwie kobiety pokazały strażnikom na katowickim lotnisku dowody osobiste 'suwerena II Rzeczpospolitej Polski'. Panie przekonywały, że dokumentem można legitymować się na terenie Unii Europejskiej.
Zrzut ekranu 2021-12-9 o 11.38.44.png

Wydawcą tego "dokumentu" jest Jan Zbigniew Potocki, czyli samozwańczy "legalny prezydent II RP i kontynuator prezydentów działających na uchodźstwie". Znany jest on z kontrowersyjnych, antysemickich poglądów. Regularnie próbuje startować w różnych wyborach, a dodatkowo ma pokaźne grono odbiorców na platformie YouTube. 

Zrzut ekranu 2021-12-9 o 11.40.40.png

Kobiety za dowody zapłaciły łącznie 440 złotych (220 za jeden). Potocki przekonywał, że dokument jest ważny "bezterminowo" na terenie Unii Europejskiej oraz w krajach należących do strefy Schengen. Szczęśliwie panie miały przy sobie ważne polskie paszporty, dzięki czemu po takiej konfrontacji pozwolono im na przekroczenie granicy.

Skoro w ogóle pojawił się temat przekraczania granic na "inne" dokumenty, może warto spróbować pokazać legitymacje studencką. Zaraz się okaże, że wyciągniemy jakieś zniżki na loty albo dodatkowy bagaż. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz / fot.: Straż graniczna Śląsk Czwartek 09.12.2021