Ukradł auto, żeby nie spóźnić się na przesłuchanie do prokuratury...

Punktualność to bardzo ważna cecha. O ile spóźnienie na spotkanie ze znajomymi ujdzie nam płazem, tak sytuacja może wyglądać inaczej w przypadku zaplanowanego przesłuchania w prokuraturze. Świadomy tego był pewien mieszkaniec gminy Węgorzewo.
wegorzewo-bmw-kradziez-696x453.jpg

Jak widać, niektórzy nie lubią się spóźniać i użyją wszelkich metod, aby w wyznaczonym miejscu stawić się na czas. Niestety decyzje podejmowane w pośpiechu nie zawsze są dobre i mogą nieść za sobą poważne konsekwencje.

Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie zwrócili uwagę na stojące od kilku dni auto na jednej z bocznych dróg gminy Pozezdrze w województwie warmińsko-mazurskim. Znaleziony samochód marki BMW policjanci postanowili sprawdzić w systemach teleinformatycznych.

Okazało się, że auto kilka dni temu zostało skradzione na terenie Ełku. Do poszukiwania sprawcy wykorzystano system monitoringu z miejsca kradzieży i tak wytypowano podejrzanego. Złodziejem BMW był 46-letni mieszkaniec gminy Węgorzewo.

– Mężczyzna został przekazany policjantom z ełckiej komendy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy – mówi aspirant Agnieszka Filipska z Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie.

Najciekawsze jednak były tłumaczenia 46-letniego mężczyzny, który jak można podejrzewać, punktualność stawia na pierwszym miejscu. Oświadczył, że był zmuszony ukraść samochód, ponieważ spóźniłby się na autobus i nie dojechałby na przesłuchanie do prokuratury.

Trzeba przyznać, że punktualny złodziej również wykazał się nie lada kreatywnością przy kradzieży auta. Zrobił to w dość elegancki i mało inwazyjny sposób. – Nadmienił, że skorzystał z okazji i z jednej z ełckich przychodni zabrał kurtkę z kluczykami, po czym odjechał skradzionym bmw – zaznacza asp. Filipska.


Dodał(a): Kamil Nowicki / fot.: KPP Węgorzewo Piątek 16.04.2021