Podryw na Bugatti działa!
Podobno laski nie lecą wcale na wypasione fury. Myślałby kto! Lecą i to tak bardzo, jak człowiek w potrzebie do najbliższej toalety. Mamy to na taśmie!
Ok, może na miejscu drugiej dziewczyny, też zwialibyśmy gdzie pieprz rośnie przed typem, który jak chojrak opiera się o cudze auto i prowokuje tym samym uliczne awantury, ale dwie pierwsze sztuki to istna klasyka blacharstwa.
Jeśli szukasz żony, lepiej wybierz skromne auto - wtedy dopiero będziesz miał pewność, że widzi w tobie piękno twej duszy. Sportowej fury szukaj tylko w wypadku jeśli chcesz szybko zmiękczyć (i rozłożyć) nogi przypadkowej lasce. Takie lecą na samochody i niech już nam nikt nie mówi, że nie!