Moto
Poniedziałek 16.12.2019, Adam Barabasz / fot. iStock
Prawo jazdy stracisz już wszędzie. Morawiecki zapowiada nowe przepisy
W weekend odbyła się konferencja „Dobry kierowca”, na której głos zabrał Mateusz Morawiecki. Nie powiedział jednak niczego, co chcielibyśmy usłyszeć, za to zapowiedział naprawdę surowe kary dla kierowców.
Mateusz Morawiecki ma ostatnio bardzo płodny okres. Po zapowiadanym bezwzględnym pierwszeństwie pieszych i ograniczeniu dostępu do pornografii wpadł na kolejny pomysł, którzy pokaże obywatelom, gdzie jest ich miejsce. Tym razem znowu oberwą kierowcy.
Zgodnie z zapowiedziami premiera, prawo jazdy będzie można utracić nie tylko w wyniku przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym, ale również w terenie niezabudowanym. A to oznacza, że uprawnienia do kierowania do pojazdem będzie można również stracić poruszając się na autostradzie lub drodze ekspresowej.
W praktyce oznaczałoby to, że prawo jazdy byłoby odbierane przy jeździe z prędkością 140 km/h na drogach krajowych, 170 km/h na ekspresówkach i 190 km/h.
Oprócz tego, wśród pomysłów premiera pojawia się także idea ujednolicenia prędkości w terenie zabudowanym. Oczywiście chodzi o zrównanie do dolnej granicy – obecnie od 23:00 do 6:00 można poruszać się z prędkością 60 km/h, natomiast szef rządu chce, żeby ograniczenie 50 km/h na godzinę obowiązywało całą dobę.
ZOBACZ TAKŻE: RZĄD DOPŁACI CI DO AUTA. SPRAWDŹ WARUNKI