Dziewczyny
Piątek 27.04.2018, CKM
Kamila Wybrańczyk – dziewczyna Artura Szpilki w CKM!
Piękna i utalentowana dziewczyna, której nie masz odwagi poderwać? To musi być Kamila Wybrańczyk, ładniejsza połowa boksera Artura Szpilki – gwiazda majowego numeru CKM!
CKM: Twoja sesja zdjęciowa do CKM poszła śpiewająco?
Kamila Wybrańczyk: Tak! Jak wszystko w moim życiu, bo całe moje życie to muzyka (śmiech).
CKM: Dużo śpiewasz?
Kamila Wybrańczyk: Widzisz, niektórzy traktują mnie wyłącznie jako partnerkę Artura Szpilki – więc ich zdaniem pewnie mam wykształcenie podstawowe, całymi dniami nic nie robię i chce się wybić na plecach znanego faceta. A tu niespodzianka: skończyłam szkołę muzyczną w klasie perkusji klasycznej, a mając 16 lat wydałam ze swoim zespołem płytę z piosenkami Jana Kaczmarka. Śpiewałam też do „kotleta”, można było mnie słuchać w restauracjach na wrocławskim rynku. I cały czas się rozwijam.
CKM: Kiedy będę mógł chwalić się, że poznałem słynną piosenkarkę?
Kamila Wybrańczyk: Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to usłyszysz mój pierwszy singiel pod koniec roku. Ale nie chcę na razie zdradzać moich planów, bo mam taką złotą zasadę, że najpierw działam, a dopiero później chwalę się osiągnięciami.
CKM: Masz słabość do niegrzecznych chłopców?
Kamila Wybrańczyk: Jak najbardziej, chyba jak większość kobiet. Choć dziewczyny nie lubią się do tego przyznawać, to badania naukowe nie kłamią – podobają się nam mężczyźni, u których obserwuje się subtelne stężenie tych samych cech, co u klinicznie chorych psychopatów. Tak, wiem, że brzmi to przerażająco (śmiech).
CKM: Pewnie przydaje ci się wiedza zdobyta na studiach?
Kamila Wybrańczyk: Jako magister resocjalizacji kryminologicznej lubię przebywać z „trudnymi ludźmi”. Źli chłopcy są powściągliwi i niewiele mówią o uczuciach, a dla mnie dociekanie, co takim gagatkom gra w duszy, jest intrygujące. Ale najistotniejsze jest to, że nie lubię banalnych nudziarzy – zaś Artur zdecydowanie nie należy do takich facetów.
CKM: Zakładam, że ani nudziarze, ani źli chłopcy raczej ci się nie narzucają?
Kamila Wybrańczyk: Odkąd jestem z Arturem, nikt nie ma chyba śmiałości ze mną flirtować. Często chodzę na imprezy z koleżankami i wówczas, owszem, podchodzą do mnie mężczyźni, ale zamiast podrywać, mówią raczej: „Pani Kamilo, trzymamy kciuki za pana Szpilkę, proszę go pozdrowić”.
CKM: Trenujesz brazylijskie jiu–jitstu. Powiedz więc, czy w sytuacjach „sypialnianych”...
Kamila Wybrańczyk: ...te umiejętności pomagają w radzeniu sobie z bokserem, który w parterze jest bezbronny?
CKM: No właśnie tak.
Kamila Wybrańczyk: Chyba wyłącznie wtedy, gdy kogoś kręci podduszanie (śmiech).
To był wywiad. Gorące nagie zdjęcia Kamili Wybrańczyk znajdziesz w tylko w nowym majowym numerze CKM – już w kioskach!
Kup CKM przez internet: zamawiając prenumeratę na cały rok dostaniesz dwa numery za darmo i dodatkowy prezent gratis. KLIKNIJ TUTAJ.